W wywiadzie dla "Empire"
Jeremy Renner (
"Mission: Impossible - Ghost Protocol") zdradził kilka szczegółów dotyczących
"The Bourne Legacy". Jak wiadomo, będzie to film rozgrywający się w tym samym uniwersum, co obrazy o Jasonie Bournie, tyle że bez... Bourne'a.
Bohater
Rennera nazywa się Aaron Cross, ale wraz z rozwojem akcji okazuje się, że ma dużo więcej tożsamości. Aktor uważa, że choć pod względem fabuły
"The Bourne Legacy" różni się znacząco od poprzedników, widzowie od razu wyczują, w skład jakiej serii wchodzi film. Pomimo nowych bohaterów formuła widowiska nie zmieniła się ani na jotę.
Premierę filmu zaplanowano na sierpień przyszłego roku.