W Łodzi zakończyły się w piątek zdjęcia do amerykańskiego thrillera
"House" (Dom) w reżyserii
Robby'ego Hensona. Gwiazdą filmu będzie
Michael Madsen, aktor znany m.in. z obrazów
"Kill Bill" i
"Sin City".
Zdjęcia trwały ponad miesiąc i kręcone były m.in. w tytułowym, zabytkowym drewnianym domu, pofabrycznej hali dawnych zakładów włókienniczych, hali zdjęciowej "filmówki" oraz na peryferyjnych ulicach miasta. Ostatnie zdjęcia realizowano w Muzeum Książki Artystycznej. Filmowcy zostawili w Łodzi około 4 mln zł.
Film
"House" to kolejny dowód na filmową sławę Łodzi. – Cieszę się, że zainteresowanie filmowców naszym miastem stale wzrasta – powiedział prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki, który w piątek zwiedzał plan zdjęciowy.
Amerykanie zapowiedzieli kręcenie w Łodzi kolejnych filmów. Zdaniem producenta filmu, Joe Goodmana, Łódź znakomicie "gra" amerykańskie miasto, a współpraca z polską ekipą układała się znakomicie.
Obok
Michaela Madsena w filmie występują także
Lew Temple i
Bill Moseley (
"Bękarty diabła"),
Leslie Easterbrook i
Reynaldo Rosales. W obrazie pojawią się także polscy aktorzy m.in.
Weronika Rosati i
Paweł Deląg.
Autorem zdjęć do filmu jest
Marcin Koszałka, a scenografię przygotował
Wojciech Żogała. Premiera filmu odbędzie się w USA w przyszłym roku.