Jak informowaliśmy na stronach Filmwebu, w Hollywood trwają przygotowania do filmu
"Deadpool". Ma to być spin-off
"X-Men Genezy: Wolverine". Ostatnio jednak o projekcie było bardzo cicho. Wszyscy przypomnieliśmy sobie o nim za sprawą konwentu komiksiarzy w Arizonie.
Jednym z gości konwentu był
Rob Liefeld, który kryjąc się za trybem przypuszczającym, zasugerował, iż twórcy zrealizowali 8-minutowy materiał wideo, by sprawdzić, jak wygląda ich wizja
"Deadpoola".
Liefeld jest bardziej niż zadowolony z tego, co może zobaczył, a może nie.
Tim Miller (reżyser) i spółka pozostali wierni zapowiedziom i zrealizowali materiał z myślą o kategorii R. Jest więc brutalnie, co wiernie oddaje atmosferę komiksu.
Bohaterem
"Deadpoola" jest Wade Wilson - socjopata o wisielczym humorze i gadatliwej gębie. W swoim barwnym życiu próbował sił jako żołnierz jednostek specjalnych amerykańskiej armii. Został jednak z niej dyscyplinarnie usunięty. Na życie zaczął więc zarabiać jako najemnik. Po tym jak rozwinęła się u niego choroba nowotworowa, zdecydował się na poddanie eksperymentowi w ramach projektu Weapon X. Zostaje uzdrowiony, lecz jednocześnie zdeformowany, a jego psychika nabiera cech wysoce niestabilnych.
W głównej roli wystąpi oczywiście
Ryan Reynolds.