Po oskarżeniach o molestowanie seksualne pod adresem
Kevina Spaceya maleją szanse aktora na tegoroczną nominację do Oscara.
Chodzi o występ aktora w filmie
"Wszystkie pieniądze świata" w reżyserii
Ridleya Scotta. Studia Sony i TriStar Pictures planowały oscarową kampanię na rzecz
Spaceya. Po ostatnich rewelacjach na jego temat wszelkie promocyjno-oscarowe działania z nim w roli głównej zostały jednak zawieszone. Producenci zamierzają ocalić marketingową kampanię filmu, skupiając się na nazwiskach
Michelle Williams i
Marka Wahlberga.
Film zrelacjonuje dramatyczne zdarzenia, do których doszło w 1973 roku. John Paul Getty III - 16-letni wnuk najbogatszego wówczas człowieka na świecie - został porwany dla okupu. Porywacze zażądali 17 milionów dolarów. Gdy dziadek chłopca ociągał się z zapłatą, przestępcy odcięli nastolatkowi ucho i przesłali je jego zrozpaczonej rodzinie.
Spacey, skryty pod kilogramem charakteryzacji, wciela się w patriarchę rodu, Johna Paula Getty'ego. Kampania oscarowa miała podkreślić rozmach transformacji, jakiej poddał się aktor.
Aktor ma już na koncie dwa Oscary: za rolę drugoplanową w
"Podejrzanych" oraz pierwszoplanową w
"American Beauty".