Czy nadchodzące widowisko DC,
"Ptaki Nocy (i fantastyczna emancypacja pewnej Harley Quinn)", będzie mieć tak pamiętne sekwencje ekranowego mordobicia, jak seria o przygodach Johna Wicka? Jej twórca,
Chad Stahelski, został właśnie zatrudniony, by przygotować "dodatkowe sceny akcji" do filmu.
Widowisko w reżyserii
Cathy Yan jest obecnie na etapie postprodukcji. W planach są jeszcze dokrętki i to tu ma wkroczyć
Stahelski, który będzie kierował pracą tak zwanej drugiej ekipy, czyli zespołu odpowiedzialnego za realizację scen akcji, scen kaskaderskich itp. Oferująca usługi kaskaderskie firma reżysera, 87 Eleven, pracuje nad tytułem od początku zdjęć. Teraz
Stahelski ma wzbogacić film o dodatkowe sekwencje akcji.
Stahelski, reżyser wszystkich trzech części
"Johna Wicka" (pierwszą nakręcił w duecie z
Davidem Leitchem), rozpoczynał karierę jako kaskader, pracował m.in. z
Keanu Reevesem przy
"Matriksie". Był reżyserem drugiej ekipy takich filmów jak m.in.
"Ninja zabójca",
"Igrzyska śmierci" czy
"Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów".
O fabule
"Ptaków Nocy" nie wiadomo wiele. Główną bohaterką ma być Harley Quinn (
Margot Robbie). Oprócz niej w filmie zobaczymy
także Mary Elizabeth Winstead jako Huntress i Jurnee Smollett-Bell jako Black Canary. Głównym czarnym charakterem jest grany przez Ewana McGregora Black Mask.
Premiera 7 lutego 2020.