Jak donosi portal efakt.pl, znany aktor
Mariusz Kiljan znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej. Lekarze podejrzewają, że może on być nosicielem groźnego wirusa A/H1N1.
Kiljan trafił do jednego z wrocławskich szpitali w wigilię. -
Już przed świętami źle się czuł. Miał typowe objawy grypy. Bóle kości, gorączkę - twierdzą informatorzy efaktu.
Kiljana znają dobrze widzowie serialów
"Hela w opałach" i
"Sex FM". Aktor gra również na deskach Teatru Polskiego.