Wydaje się jak by mogła zagrać każdą rolę ,ma to coś nie da się ukryć ,mimo poniższych uwag dotyczących jedynie jej ciała i tego ,że każdy by z nią chciał ,to popatrzcie trochę inaczej czasami .
Nie mogę sobie przypomnieć żadnej roli (poza "Zack i Miri kręcą porno"), w której nie byłaby straszliwe nadekspresyjna. W "Dla niej wszystko" zbłaźniła się na całego. Filmów w jej reżyserii nie widziałem, ale aż boję się pomyśleć, jak się prezentują.