Kurde przed odpaleniem tego filmu nie mialem zielonego pojecia ze on tam gra :)
Dopiero w czasie ogladania filmu sie skapnolem, to byl ten moment gdy Pitt i Freeman przeszukuja dom tego psychola i dzwoni telefon od razu ten glos rozpoznalem poniewaz ogladalem naprawde duzo filmow w ktorych wlasnie gral Spacey...
wiele ról i każda doskonała a niektóre wręcz wybitne - nie wiem czemu, ale bardzo utkwiła
mi w pamięci jego niewielka w sumie rola w "siedem"
Zastanawiam się dalczego nikt z was nie wspomniał o tym,że Kevin oprócz tego,że jest genialnym aktorem to jeszcze fantastycznie śpiewa? Przecież na pewno ktoś z was oglądał "Wielkie Życie". Świetnie się tam spisał wykonując utwory Darina.
Że nie wspomnę o dwóch piosenkach,które zaśpiewał z Deanem Martinem przy okazji...
trochę z innej beczki; w jakiej roli Kevin wam sie nie podobal,nie przemowil do was, zagral kiepsko? oczywiscie nie jestem zadną anty,nic z tych rzeczy. Osobiscie bardzo go cenie,za wiele rol.
Tylko dzięki roli Lexa Luthora dało się oglądnąć tego nowego Supermana. A tak na niego czekałem. Ale to jest wybinty aktor który nawet w beznadziejnym filmie potrafi stworzyć wyśmienitą kreację. Tak samo jak William DeFoe w Spidermanie. Jego Zielony Goblin był wyśmienity. Szacun Panowie.
Pewnie zaraz mnie za to zjedziecie, ale Kevin Spacey (taki z czasów American Beauty) bardzo przypomina mi polskiego tasiemcowego aktora (m.in. Barwy Szczęścia, Oficer itp.) Jana Pęczka, może nie tyle na zdjęciach, co w mimice, gestach itp.
Kevin Spacey: http://www.movieactors.com/photos/americanbeauty11.jpeg
Jan...
Jestem jego fanem, a dla wszystkich którzy go szanują jako aktora odsyłam do filmu 'Wielkie życie'. Wśród wielu niesamowitych ról, ta jest kreacją (wykonał wszystkie piosenki).