Moje opowiadanie o parze z Gry o Tron czyli o Sansie i Littlefingerze. Zapraszam do czytania i komentowania ;) Mam nadzieję że się spodoba.
Oki doki, zainspirowało mnie jakże urocze ślamazarstwo G.R.R.Martina który robi w jajo fanów i zwodzi ich latami. Kocham Cię Martin, ty Pierniku Stary za Got ale jesteś rasowy...
to czy w kolejnych czesciach filmu (ksiązki) coś z nią dzieje sie wiecej? czy tak została dobrana wiekowo aktorka do roli i postaci by działo się coś wiecej jak urośnie czy nadal bedzie ckliwym cukiereczkiem?
bo ostatnie scena z litelfingerem pokazała ze wkoncu nie jest juz małą dziewczynką i zaczyna rozumieć jak se...
Ma szansę zagrać młodą Jean Grey w "X-men"....
Ciekawy jestem, co by z tego wyszło :D
Rola Sansy ją nieco zaszufladkowała ;p
Aktorka nie jest brzydka (choć ładniejszą sobie ją wyobrażałam), tylko te średniowieczne fryzury jej
nie pasują :P
Moim zdaniem ta aktorka średnio nadaje się na Sanse Stark. Wprawdzie jest ładna, ale nie wyróżnia się tak urodą jak książkowa Sansa. Za to muszę przyznać, że wspaniale poradziła sobie z rolą i naprawdę zagranie naiwnej i nieco głupiutkiej Sansy wyszło jej fantastycznie.