Recenzja filmu

Fantazja 2000 (1999)

W 1940 r. na ekrany kin wszedł wyprodukowany przez Walta Disneya film pt. "Fantazja". Było to wyjątkowe i na owe czasy niezwykle oryginalne dzieło. Twórcy filmu zdecydowali się na zrealizowanie obrazu, który nie tworzyłby spójnej fabularnej całości, a co więcej, niektóre z jego segmentów były wręcz pozbawione przejrzystej treści. Głównym elementem obrazu była bowiem muzyka. Kompozycje takich mistrzów jak Jan Sebastian Bach, Piotr Czajkowski, Ludwig van Beethoven, czy Franz Schubert - to one stanowiły właściwą treść filmu a wyświetlane na ekranie obrazu były jedynie ich ilustracją Trzeba przyznać, że twórcy filmu realizując "Fantazję" zdecydowali się na rzecz karkołomną. Po pierwsze, stworzyli obraz, który ze względu na swą specyfikę był przeznaczony dla niewielkiego grona odbiorców, po drugie realizując animowane ilustracje do utworów narzucali widzom swoje wyobrażenia i wizje, które mogły przychodzić na myśl podczas ich słuchania - to również wielu osobom się nie spodobało. Efekt był taki, że "Fantazja" bardzo szybko została zdjęta z ekranów a wytwórnia długo nie mogła się doczekać zwrotu kosztów poniesionych na produkcję filmu Obraz powrócił do kin na przełomie lat 60. i 70., kiedy to w środowisku hippisów zyskał opinię kultowego. Seanse pełne były ludzi, którzy po zażyciu LSD wsłuchiwali się w podniosłą muzykę i oglądali animacje, z których część oparta była jedynie na abstrakcyjnej grze kolorów. Po wyjściu z kina "naczesani" widzowie twierdzili, że twórcy "Fantazji" podczas realizacji filmu bez wątpienia pozostawali pod wpływem środków psychotropowych a narkotyczne przeżycia doświadczane podczas seansu nie dają się z niczym porównać. Takie zachowania sprawiły, że niektóre kina w ogóle nie chciały wyświetlać filmu a część społeczeństwa zaczęło wręcz domagać się całkowitego zakazu dystrybucji obrazu Ponownie na kilka lat zapomniano o "Fantazji", ale kiedy na początku lat 90. wydano jej wersję wideo okazało się, że jest to jeden z najlepiej sprzedających się filmów Walta Disneya. W wytwórni zaczęto zatem myśleć o realizacji kolejnej "Fantazji", która dzięki nowoczesnej animacji i dźwiękowi przestrzennemu przyćmiłaby swoją poprzedniczkę. Tak narodziła się "Fantazja 2000" Realizacja filmu trwała 9 lat, ale trzeba przyznać, że efekt końcowy jest zachwycający. Film składa się z 8 segmentów, które stworzono do muzyki takich mistrzów jak Beethoven, Respighi, Gershwin, Saint-Saens, czy Strawiński. Każdy z segmentów jest zupełnie inny od pozostałych a to dlatego, że w każdym z nich użyto odmiennych sposobów animacji. "V Symfonia" ilustrowana jest abstrakcyjną sekwencją ukazującą walkę dobra i zła, "Pinie rzymskie" to piękny taniec wielorybów...w powietrzu, do realizacji, którego użyto zaawansowanej technologii komputerowej, "Błękitna rapsodia" otwarcie nawiązuje do stylu rysowania znanego karykaturzysty Ala Hirschfelda a w "Ognistym ptaku" możemy zaobserwować wyraźne wpływy mangi. W efekcie widz otrzymuje obraz zróżnicowany, intrygujący i całkowicie przykuwający uwagę Moim zdaniem "Fantazja 2000" to jeden z najlepszych filmów z wytwórni Walta Disneya. Przepiękna muzyka, perfekcyjne i oryginalne animacje a także ciekawy pomysł, na którym opiera się obraz, sprawiają, że nie można pozostać wobec niego obojętnym. należy jednak zaznaczyć, iż "Fantazja 2000" nie jest filmem dla każdego. Jeżeli ktoś nie lubi, bądź nudzi go muzyka klasyczna może wyjść z kina zawiedziony, podobnie jak osoby, dla których w filmie najważniejsza jest fabuła. "Fantazja 2000" to dzieło wyjątkowe i jako takie znajdzie zarówno swoich zagorzałych wielbicieli, jak i przeciwników. Ja zaliczam się do tych pierwszych i gorąco ten piękny film polecam.