Recenzja filmu

Jak wytresować smoka (2010)
Dean DeBlois
Chris Sanders
Jay Baruchel
Gerard Butler

Nie taki smok straszny, jak go malują

Już w 2001 roku wraz z dystrybucją "Shreka" w kinach DreamWorks został jedną z najpopularniejszych w tym czasie wytwórni filmów animowanych. Ma za sobą już takie hity jak: "Madagaskar" czy "Kung
Już w 2001 roku wraz z dystrybucją "Shreka" w kinach DreamWorks został jedną z najpopularniejszych w tym czasie wytwórni filmów animowanych. Ma za sobą już takie hity jak: "Madagaskar" czy "Kung Fu Panda", lecz także wiele innych filmów, które były różnie oceniane przez widownię. Z pewnością jednak ogromny sukces wytwórni przyniósł film w reżyserii Deana DeBlois i Chrisa Sandersa pt. "Jak wytresować smoka" na podstawie książki Cressidy Cowell.

Film opowiada o losach Czkawki, syna wodza wioski Wikingów, którzy na co dzień muszą zmagać się ze smokami porywającymi im owce i palącymi domy. Chłopak jednak – w przeciwieństwie do reszty mieszkańców osady – jest chuderlawy, słaby i wątły, nie potrafi umiejętnie posługiwać się narzędziami do walki i gdzie się nie pojawi, stwarza problemy. Mimo to jest zdeterminowany, by zabić jakiegoś smoka i pokazać plemieniu, że też może nazywać się Wikingiem. I pewnego dnia trafia się ku temu okazja, gdyż udało mu się postrzelić najgroźniejszego i najbardziej tajemniczego smoka – Nocną Furię. Jednak gdy rano odnajduje go w lesie nieco okaleczonego, lecz żywego, nie ma sumienia go zabić. Smok jednak z niewyjaśnionych przyczyn nie może już latać, znajduje więc bezpieczne miejsce, w którym tymczasowo rezyduje. W ciągu najbliższych dni Czkawka obserwuje go i wchodzi z nim w bliską konfrontację, okazuje się jednak, że może z nim nawiązać pokojowy kontakt. I tak przez kolejne tygodnie umacnia się więź między chłopcem a smokiem, która ma na zawsze odmienić ich życie.

Jeśli chodzi o techniczną stronę animacji, to jak to już u DreamWorksa nieraz było widać, ludzie są bardzo dobrze skonstruowani i nie ma się co u nich przyczepić. Oprócz tego same smoki są naprawdę porządnie rozrysowane, poruszają się i latają w sposób niezwykle realistyczny. Wyspa z lotu ptaka robi wrażenie, a lasy bywają naprawdę urokliwe. Mamy więc animację może nie fenomenalną, lecz na pewno więcej niż poprawną.

Postaci w filmie są ciekawie zarysowane – szczególnie Czkawka, który w przeciwieństwie do większości głównych bohaterów filmów ma rozbudowany rys charakterologiczny. Widać jego przemianę: na początku jest bardzo zdeterminowany, żeby nauczyć się zabijać smoki, lecz po kontakcie z Nocną Furią przestaje to być dla niego ważne i stara się szukać bardziej pokojowych rozwiązań. O ile na początku jest mocno skupiony na swoich kompleksach (których mu nie brakuje), o tyle z czasem uczy się pokory i dostrzega rzeczy poza sobą. Jednak wszystkie jego działania są uzasadnione. Widać, że jest on wyjątkowo bystry i na tej zalecie postanawia się skupiać, co pozwala mu osiągnąć rzeczy wielkie. Dopiero kiedy przestaje skupiać się na swoich wadach, a próbuje w nieszablonowy sposób wykorzystywać swoje mocne strony, można dostrzec jego prawdziwą wartość i ogromny potencjał.

Film jednak opowiada nie tylko o przemianie głównego bohatera, lecz też o konfliktach i sposobie ich rozwiązywania. Twórcy w nienachalny sposób przedstawiają nam, że często spory wynikają z niezrozumienia i należy próbować je rozwiązywać pokojowo, starając się zrozumieć obie strony. Scenariusz prowadzący do takiej konkluzji jest napisany konsekwentnie i logicznie, nie ma w nim wyraźnych dziur. Mimo to filmie nie brakuje też poczucia humoru opartego głównie na inteligentnych dialogach, który rozbawi zarówno dzieci, jak i dorosłych.

Na szczególną pochwałę zasługuje też nadanie charakteru smokom, szczególnie Nocnej Furii. Nie muszą one nic mówić – swoją mimiką i ruchami ciała dużo wyrażają, za co należy szczególnie docenić twórców animacji. Do tego świetny nastrój stwarza porządna muzyka Johna Powella, zawierająca też motywy celtyckie, co dodatkowo pogłębia wczesnośredniowieczny klimat.

Podsumowując, DreamWorks stworzył bardzo dobry film porządnie wykonany technicznie, o niezwykłym klimacie, z ciekawą i przyjemną fabułą oraz z interesującym przesłaniem. Według mnie dla każdego w wieku od siedmiu lat będzie on przynajmniej miło spędzonym czasem, mogę go więc serdecznie i z czystym sumieniem polecić.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Nie da się ukryć, że filmy animowane komputerowo cieszą się ostatnio dość dużą popularnością. Prym w... czytaj więcej
Berk to wyspa wybitnie niegościnna. Jednak jej surowy klimat to nic w porównaniu z miejscową fauną. Na... czytaj więcej
Przy okazji swojego najnowszego filmu studio Dream Works postanowiło otworzyć tanie linie lotnicze. W... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones