Recenzja filmu

Shrek Trzeci (2007)
Chris Miller
Raman Hui
Mike Myers
Eddie Murphy

Śpiąca Królewna nie jest już idolką nastolatek

Mając w pamięci część drugą, która nieudolnie usiłowała kopiować, parodiować i powielać wątki oraz akcję z części pierwszej, nie oczekiwałam zbyt wiele po najnowszym "Shreku", Okazuje się jednak,
Mając w pamięci część drugą, która nieudolnie usiłowała kopiować, parodiować i powielać wątki oraz akcję z części pierwszej, nie oczekiwałam zbyt wiele po najnowszym "Shreku", Okazuje się jednak, że jego twórcy słuchają odbiorców swego dzieła i wzięli te nieprzychylne opinie pod uwagę, dlatego trójka oferuje nam coś zupełnie nowego. Dzięki temu powróciła mi wiara w sens pisania recenzji, w których każdy zawiera swoje własne przemyślenia, a te zsumowane razem tworzą jeden, wielki komentarz, z którym zazwyczaj nikt się nie liczy - tym razem jest inaczej i chwała "Shrekowi Trzeciemu" za to. Największym minusem "Shreka 2" było zbytnie podobieństwo do części pierwszej, która sama w sobie była wielkim zaskoczeniem, dlatego widownia uznała, że twórcy ponownie ją czymś zaskoczą, co się nie udało. Wbrew wszelkim pozorom znaczną część odbiorców tego filmu stanowią ludzie dorośli, którzy nie lubią, gdy się kpi z nich i ich portfeli. To też trzeba wziąć pod uwagę, gdy kręci się sequel. "2" polegała na tym, że zielony Ogr ponownie musiał walczyć o Fionę, tylko w nieco inny sposób. Pojawił się wówczas Kot w Butach, lecz jego rywalizacja z Osłem odebrała temu drugiemu najjaśniejszy punkt programu. Być może widz ustawił twórcom zbyt wysoką poprzeczkę, za wiele oczekiwał, a tymczasem całość poszła utartą już ścieżką, bez najmniejszych wysiłków parodiując część pierwszą. Nie trudno się dziwić niezadowoleniu publiczności: w końcu nie zawsze chodzi o to, aby było śmiesznie aż do bólu. Przejdźmy teraz do samego "Shreka Trzeciego". Musze przyznać, że od dawna nie widziałam takich tłumów przed(!) kinem. Jakoś to przeżyłam, biorąc pod uwagę fakt, iż jedynie opowieść o Zielonym Ogrze jestem w stanie przecierpieć z polskim dubbingiem. Czego to się nie robi dla chwili rozrywki... Z radością mogę stwierdzić, iż najnowsza historia jest zupełnie inna, po raz kolejny zaskakuje świeżością i pomysłowością jej twórców. Koniec z odgrzewaniem starych kotletów! Idziemy naprzód z duchem czasu! Skoro już wszyscy mieli dosyć powielania pewnych konwencji i filmowych cytatów, tym razem postawiono zatem na dobre, stare opowieści, które odkurzono i dostosowano do obecnych wymogów, mając na uwadze fakt, iż Śpiąca Królewna nie jest już idolką nastolatek. Czasami taki powrót do źródeł przynosi upragnione orzeźwienie... Tym razem siłą "Shreka" jest komediowy charakter opowieści samej w sobie, wymyślonej od początku, z dodatkami w postaci lekko pokolorowanego czarnego humoru. Każdy z nas zna zakończenia bajek, lecz prawda jest taka, że były to tylko komercyjne chwyty marketingowe, zaś w rzeczywistości bohaterowie tych historii muszą nieustannie walczyć o przetrwanie, często żyjąc w zupełnym zapomnieniu. Finał zwany 'żyli długo i szczęśliwie' dopiero przed nami, a droga do niego daleka i szeroka. Każdy musi zmienić się, dorosnąć, aby odkryć to, co w życiu jest rzeczywiście najważniejsze. Kopciuszek to bardzo niewdzięczna dziewczyna, nie opiekuje się swymi brzydkimi siostrami i macochą, Królewna Śnieżka zajmuje się tylko plotkami, zaś Śpiąca Królewna zasypia dosłownie co parę sekund. Shrek i jego przyjaciele: Osioł i Kot w Butach wciąż nie chcą się ustabilizować, trudno im się przystosować do tego, że ich życie już nigdy nie będzie tak beztroskie, jak wcześniej. Otoczenie zmusza Ogra do ucywilizowania się, lecz dzielni kompani Kot i Osioł pomagają mu przetrwać te trudne dni. Artie jest jeszcze dzieckiem, którego wszyscy wyśmiewają, a tutaj jak grom z jasnego nieba spada na niego informacja, że ma zostać królem... Książę z Bajki doskonale radzi się bez swojej nadopiekuńczej matki i choć wciąż ma nieznośny styl zachowania, to jednak zemsta i wizja zostania królem dodaje mu skrzydeł. Od strony technicznej trzecia część kultowej już opowieści wygląda jeszcze lepiej niż jej poprzedniczki. Wszelkie detale są dopracowano niemal do granic możliwości. Postaci wyglądają bardzo realistycznie: mimika, stroje, włosy, etc. Widać, że zadbano także o tło, kolory i oświetlenie. Wyjątkowo zabawnym momentem jest przypadkowa zamiana Osła i Kota w Butach ciałami. Animatorzy stanęli na wysokości zadania, gdyż Kot rzeczywiście rusza się jak Osioł i na odwrót. Szkoda tylko, że ścieżka dźwiękowa nie ma choć jednego utworu, który na długo pozostaje w pamięci. Jeśli chodzi o scenariusz, to najciekawszymi momentami jest bez wątpienia najazd Księcia z Bajki i jego świty, oraz przeobrażenie delikatnych księżniczek i królowej w wojowniczki. Zabawne jest to, że w tej części Brzydka siostra (transwestyta) dostał(a) nieco większą rólkę niż dotychczas. Sama podróż Shreka, Osła i Kota jest nieco zbyt krótka i nie obfituje w przygody, jednak sytuacja na zamku budzi komiczne skojarzenia. Smuci scena z królem Haroldem. Tym razem morał opowieści jest bardzo wyraźny (wszyscy mamy prawo do szczęścia i życia w zgodzie z samym sobą), co nie koniecznie jest plusem. Troszkę zbyt dużo jest tutaj także odwiecznej walki dobra ze złem. Polski dubbing ponownie jest całkiem niezły, nie można mieć do niego zastrzeżeń, co cieszy. Podsumowując: "Shrek Trzeci" to miła i inteligentna komedia, w której można odnaleźć wiele ciepła. Nie powiela poprzednich swych wcieleń (tak jak dwójka) i tym zyskuje w moich oczach. Zabawa na najwyższym poziomie zapewniona. To po prostu trzeba zobaczyć! Ewolucja Shreka do złudzenia przypomina nasze życie. Część pierwsza zajmuje w moim sercu pierwsze miejsce, później właśnie trójka, którą mogę gorąco wszystkim polecić.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Shrek doczekał się swojego trzeciego filmu kinowego. I to w miesiącu, w którym w Stanach boxoffice... czytaj więcej
Shrek był prawdziwym przełomem wśród filmów animowanych. Zachwycał z jednej strony błyskotliwą parodią... czytaj więcej
Król Harold umiera. Teraz Shrek ma zostać królem, a Shrek jak to Shrek nie jest zbytnio z tego zadowolony... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones