Recenzja wyd. DVD filmu

Wersety zbrodni (1998)
Rowdy Herrington
Jeremiah Black
Derek Broes

Morderstwa kruków

Wiele powstało filmów opowiadających o prawnikach. Swego czasu największymi kasowymi hitami stawały się dramaty lub dreszczowce o tematyce sądowej. Wśród lawiny takich produkcji zabrakło niestety
Wiele powstało filmów opowiadających o prawnikach. Swego czasu największymi kasowymi hitami stawały się dramaty lub dreszczowce o tematyce sądowej. Wśród lawiny takich produkcji zabrakło niestety filmu, który z przymrużeniem oka opowiedziałby o trudach pracy obrońców prawa. „Wersety zbrodni” lukę tę starają się zapełnić. Czy jednak z udanym skutkiem? Lawson Russel jest zdolnym prawnikiem szybko pnącym się po szczeblach kariery. Oprócz niebywałego talentu ma również cechę, która uniemożliwia mu sprawne wykonywanie zawodu. Mowa tu o... moralności. Pewnego dnia Russel dowiaduje się, że klient, którego broni jest winny wszystkich stawianych mu zarzutów. Postanawia ostentacyjnie pokazać swoje stanowisko w sądzie, za co zostaje usunięty z palestry. Od tej chwili były prawnik postanawia skupić się na literaturze. Pewnego dnia poznaje tajemniczego staruszka... To tylko ogólny zarys fabuły. Akcja bowiem mknie do przodu w zastraszającym tempie, ale nie jest na tyle szybkie, by przeciętny widz mógł się pogubić w filmowej rzeczywistości. Wszelkie nowe fakty są podawane nam jasno i klarownie, przez co śledzenie całej zawiłej intrygi sprawia nieopisaną przyjemność. „Wersety zbrodni” mają w sobie to „coś” co sprawia, że z zainteresowaniem czekamy na każdą następną stronę. I przyznam szczerze, że oczekiwanie to rzadko kiedy okupione jest rozczarowaniem. Intryga bowiem jest niezwykle składna, przemyślana i logicznie poprowadzona aż do samego zaskakującego finału. Rzadko spotyka się tak precyzyjnie skonstruowane scenariusze. Siłą tego filmu jest jednak także humor, z jakim opowiedziana jest ta historia. Nie jest to bowiem czarny kryminał, a raczej przygodowa komedia z tajemnicą w tle. Równocześnie „Wersety zbrodni” nie starają się na siłę rozbawić widza. Reżyser i scenarzysta starają się zrobić wszystko, aby widz, oglądając film, po prostu dobrze się bawił i miło wspominał spędzony przed ekranem czas. Na siłę można również odczytywać morał, jaki płynie z tej historii. Nie ma tu na szczęście taniego moralizatorstwa. Zamiast morału warto lepiej skupić się na obrazie pracowników wymiaru sprawiedliwości, jaki wyłania się w tej opowieści. Obraz ten oczywiście jest nieco przerysowany, żeby nie powiedzieć wręcz karykaturalny. Jednak satyra ta daje nam obraz wypaczenia podstawowych pojęć, takich jak sprawiedliwość, moralność, obiektywizm. Chociażby z tego powodu warto po film sięgnąć Aktorzy grają dobrze. Zobaczymy tu plejadę gwiazd drugiego planu. Eric Stoltz, Tom Berenger czy Marianne Jean-Baptiste świetnie spisują się w swoich rolach. Czasem ma się wręcz wrażenie, że aktorzy ci bawią się swoimi rolami, a my oczywiście razem z nimi. Luz, wyczucie smaku i umiaru są bowiem u aktorów cechą jak najbardziej pożądaną, lecz niestety bardzo rzadko spotykaną. Największa odpowiedzialność spadła oczywiście na odtwórcę głównej roli, czyli Cubę Goodinga Juniora. I on ze swojego aktorskiego zadania wywiązał się bardzo dobrze. Russel w jego wykonaniu jest postacią ciepłą i bliską widzowi. Szybko przywiązujemy się do głównego bohatera i kibicujemy mu w drodze do oczyszczenia się z obciążających zarzutów. „Wersety zbrodni” nie mają ambicji bycia niczym poza dobrą rozrywką. Nie znajdziecie tu ani ciężkiego dydaktyzmu, ani wnikliwych portretów psychologicznych. Nie stanowi to jednak większego problemu, gdy twórcy w zamian za to oferują nam inteligentną rozrywkę na naprawdę wysokim poziomie. Niestety dobry film doczekał się w Polsce kiepskiego wydania DVD. Dźwięk oryginalny został zapisany w niespotykanym szerzej formacie 2.1, a opracowanie z lektorem jedynie w formacie 2.0. Obraz za to jest doskonały. Jakość transferu dorównuje wydaniom wielu hitów kinowych o nieporównywalnie większym budżecie. W sekcji dodatków znalazł się jedynie zwiastun.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones