Recenzja serialu

Geniusz: Picasso (2018)
Kenneth Biller
Mathias Herndl
Antonio Banderas
Alex Rich

Picasso i Banderas. Dwóch geniuszów.

"Geniusz" to serial, w którym zderzyły się dwie wielkie postaci: Pabla Picassa i Antonio Banderasa. Hiszpański aktor na prośbę telewizji National Geographic wcielił się w rolę jednego z
"Geniusz" to serial, w którym zderzyły się dwie wielkie postaci: Pabla Picassa i Antonio Banderasa. Hiszpański aktor na prośbę telewizji National Geographic wcielił się w rolę jednego z najsławniejszych malarzy XX wieku, a również swojego rodaka, urodzonego w tym samym mieście - Maladze, 80 lat wcześniej.

Zachęcona intrygującymi zapowiedziami i wywiadami z aktorem nie mogłam doczekać się premiery drugiego w geniuszowej serii sezonu serialu (pierwszy traktował o Einsteinie). Niestety finalnie serial nie zachwyca ani trochę. Z wielkim bólem serca stwierdzam, że nie jest dobry. Pałam ogromną miłością zarówno do Picassa, który ujmuje swoją przekorą i oryginalnością; jak i do Antonio Banderasa, szczególnie z jego pierwszych ról, m.in. w "Zwiąż mnie". Połączenie tych dwóch osobowości to spełnienie marzeń. Banderasowi nie można nic zarzucić ani przyczepić się do gry aktorskiej, ale serial sam w sobie nie zachwyca. 


Aktualnie gatunek jakim jest serial telewizyjny przeżywa renesans, intensywnie rozwija się i zmienia. Standardowa formuła wieloodcinkowej, obyczajowej opowieści ustąpiła miejsca wielowarstwowym, wysokobudżetowym, amerykańskim produkcjom, które ogląda cały świat na komputerach i telefonach, gdzie tylko jest dostęp do internetu i Netflixa.

Nie można zignorować wrażenia, że blask gwiazdy głównego aktora przyćmił cały serial, a znane nazwisko czy nawet jego bardzo dobra gra aktorska nie wystarczyły, by można było oglądać każdy odcinek z zapartym tchem. Serialowi brakuje pomysłu, sceny z różnych momentów życia Picassa byle jak skaczą jedna w drugą. Taka forma nie pozwala utożsamić się z głównym bohaterem, a tym bardziej poczuć do niego sympatię. Serial zahacza o banał, a przecież sam Pablo Picasso był fascynującą osobowością, artystą, niepokornym mężczyzną, który postanowił wywrócić świat sztuki (również świat wielu kobiet...) do góry nogami. Żył w ciekawych, acz bardzo trudnych czasach, co nadaje również ważny, historyczny wydźwięk całej narracji. Mógłby być on swego rodzaju pamiętnikiem hiszpańskiej wojny i okupacji frankowskiej, pisanym z punktu widzenia prześladowanego artysty. Oglądając odcinki "Geniusza" miałam wrażenie, że są one kierowane do widza, który nic nie wie o historii Hiszpanii ani samego malarstwa. Twórcy serialu odtworzyli dokładnie sceny z obrazów Picassa, jednak czy kopiowanie to jedyna droga, żeby pokazać, co widział lub - ważniejsze - co czuł Picasso? Albo jakim był człowiekiem? Dlaczego właściwie uznawany jest za geniusza i jaką cenę przyszło mu za to zapłacić? Mam wrażenie, że wklejanie obrazów kubisty na ekran to pójście po najmniejszej linii oporu, a taki zabieg tylko wypaczył całą perspektywę. 

Ale i tak zawsze będę kochać zarówno Picassa, jak i Banderasa. Ten duet ze snów powinien jednak na zawsze w nich pozostać.
1 10
Moja ocena serialu:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones