Hiro Mizushima wyglądał w tej dramie bosko... napatrzeć się nie mogłam jaki on śliczny ^^
Jednak sama fabuła... nuudy... myślałam, że usnę... Jak dla mnie tworzenie takiej dramy nie ma najmniejszego sensu...
Gdyby nie Hiro to nie marnowałabym tych cennych chwil mojego życia, na obejrzenie tego...
Dlatego nie polecam...