Genialna drama!!! :D Zapierająca dech w piersiach, ze świetnymi postaciami, nietuzinkową akcja... Aktorzy rewelacyjni.
Można oglądać na viki.com
lub na HanaKuori & BakaFansubs albo jeszcze Forum Asian Dramas Poland Subs :)
Drama całkiem ciekawa a aktorzy... no mogli lepszych wybrać :D
Jedynie co mnie bardzo ciekawi w tej dramie to spore zainteresowanie Lee Jae-Wooka głównym bohaterem.
Taaak! Nareszcie ktoś ma takie samo zdanie jak ja! Wszyscy mówią, że taka sobie, główni bohaterzy słabi, la la la... Uważam, że drama jest naprawdę łał i nie mogę się oderwać od oglądania fragmentów scen między Ri Tą a Ji Sungiem na yt. Hah. Podoba mi się! :D
Ja również jestem baaardzo mile rozczarowana :) Z niecierpliwością czekam na każdy kolejny odcinek. Główną aktorkę bardzo lubię, wampirek również niczego sobie - jak na pierwszą główną rolę uważam, że idzie mu naprawdę nieźle.
Aaaa i jaki Pan Dyrektor jest przystojniak, mrauuu :P
Całkiem spoko była do 10 odcinka, teraz zaczęła mi się dłużyć. ahhh i ten cały koślawy związek głównych bohaterów jakoś do mnie nie przemawia, prawie tak samo jak kompletny brak śmiesznych scen. Dlatego moja ocena gwałtownie spadła z 7 na 5.
ja oceniam bardzo słabo; zacząwszy od drewnianego aktorstwa, po nietrzymanie się głównej fabuły i wchodzenie w zwykłe, tanie romansidło; skończyłam oglądanie na 15 odcinku, bo zwyczajnie mnie drama nudzi, a przeciąganie odcinków typowe dla koreańczyków, podczas gdy nic się nie dzieje jest wkurzające; jedyny plus to rola Jung Hae In i jego robota, bo gość grał przyjemnego kolesia i sceny bijatyk - to im się nawet udało :)
http://poazjatyckiemu.blogspot.com/2015/04/blood-k-drama.html
tyle więcej ode mnie ^^
Przyznałabym taką samą ocenę, gdyby nie fakt, że chwilami naprawdę dobrze się bawiła. Co do głównego bohatera, cóż oczekiwałam od niego czegoś więcej, zwłaszcza, że bardzo podobał mi się w who you came from the stars.
Do ok. 12 odcinka było naprawdę nieźle, nie przeszkadzała mi nawet drętwa gra ordynatora, gdyż wychodziłam z założenia, że chyba taka ta gra miała być - całe życie wychowywał się z Mamą, nie nauczony był kontaktu z ludźmi itd. Później niestety było gorzej, ale oczywiście obejrzałam do końca - taka moja natura :P
Ogólnie za dużo niedokończonych wątków, za dużo śmierci :P, za mało dobrej gry aktorskiej. Choć początek zapowiadał się naprawdę nieźle, szkoda ;)