Strzelają nazwiskami jak popadnie. Raz używają pseudonimów, a raz prawdziwych imion i nazwisk, przez co nie idzie się połapać. Dopiero w połowie ostatniego odcinka dowiadujemy się ważnych informacji o wizycie pewnej osoby w barach. Nawet słowem nie wspomniano o tym w pierwszych dwóch odcinkach. Stanowczo odradzam.