Ciągle się przytulają. I ta szalona matka. Gra aktorska tragiczna.
Miłość raczej objawia się przytulniem :p może i,, przesłodzony" ale gdyby wszystko miało być ultra jak w rzeczywistości to oglądanie czegokolwiek miało by marny sens bo przypominałoby zwykłą codzienność
Tam wszystko buduje się między słowami - zmianą ścieżki dźwiękowej, spojrzeniami. Wspaniale zobrazowana subtelność uczuć. Moim zdaniem nawet realistycznie pokazuje jak "dziwni" są zakochani ludzie. Dla mnie to genialne. Ale fakt - wierzę, że nie
dla każdego.
W romansie dorośli ludzie to się chyba powinni całować i uprawiać seks. W serialach koreańskich dorosłe postacie zachowują się skrajnie niedojrzale.
Ależ oni się całują po drugie romans nie mus iść w parze z seksem, gdybym chciał obejrzeć erotyk to bym obejrzał sobie Greya czy innego gniota ;)
Latynoskie telenowele są oderwane od rzeczywistości, gra aktorska i fabuła bywają przesadzone, ale i tak według mnie są bardziej zjadalne dla widowni na export.
W serialach azjatyckich (doramy?) wszystko jest na maksa ugrzecznione plus różnice kulturowe są tak duże, że nie mogę się dobrze wczuć w oglądanie. No, ale kto co lubi.
Uważam że to zależy od serialu - Polecam do obejrzenia Cesarzową Ki - Różnice kulturowe oczywiście są tym bardziej że to produkcja historyczno-kostiumowa, jednak uważam to jest jej plus który powoduje że serial tak wciąga :) - Co do telenowel też oglądam chociaż te starsze telenowele które są uważane za kultowe typu Maria z przedmieścia, są dla mnie praktycznie nie do strawienia przez grę aktorską która niestety wygląda komicznie ;)