Kolejnego dnia festiwalu Michał Walkiewicz wybrał się na nowy film dwukrotnych zdobywców Złotej Palmy, braci Dardenne'ów, "Deux jours, une nuit". Monika Martyniuk tymczasem nadrobiła konkursowe "Wild Tales" ("Relatos salvajes") w reżyserii Damiana Szifróna. Weekend pracujący (rec. filmu
Deux jours, une nuit")
Sandrę (
Marion Cotillard) wybudza ze snu dźwięk telefonu. Jej katatoniczna reakcja sugeruje najgorsze: kobieta straciła kogoś bliskiego. I choć szybko okazuje się, że z rodziną wszystko w porządku, wspomniana reakcja okazuje się uzasadniona. Kłopoty finansowe w jej fabryce mają przykre efekty uboczne: wracająca po przerwie spowodowanej depresją Sandra stała się dla firmy zbyteczna, pracownicy będą wybierać między jej etatem a finansowym bonusem wysokości tysiąca euro. W pierwszym głosowaniu, ukartowanym – jak przypuszcza bohaterka – przez szefa, koledzy wybrali dodatkowe pieniądze. Drugie, tym razem tajne, ma odbyć się po weekendzie. Dwa dni i jedną noc po telefonie zwiastującym niechybny powrót do komunalnego mieszkania.
Marion Cotillard - BIM Distribuzione
- France 2 Cinéma
- Vlaams Audiovisueel Fonds
- Eurimages
- Radio Télévision Belge Francophone (RTBF)
- Belgacom
- France Télévisions
- Canal+ France
- Ciné+
- Casa Kafka Pictures
- Casa Kafka Pictures Movie Tax Shelter Empowered by Belfius
- La Wallonie
- Le Tax Shelter du Gouvernement Fédéral de Belgique
- Cinéfinance Tax Shelter
- Centre du Cinéma et de lAudiovisuel de la Fédération Wallonie-Bruxelles
- Media Programme of the European Community
- Archipel 35
- Eyeworks
- Les Films du Fleuve
Marion Cotillard - BIM Distribuzione
- France 2 Cinéma
- Vlaams Audiovisueel Fonds
- Eurimages
- Radio Télévision Belge Francophone (RTBF)
- Belgacom
- France Télévisions
- Canal+ France
- Ciné+
- Casa Kafka Pictures
- Casa Kafka Pictures Movie Tax Shelter Empowered by Belfius
- La Wallonie
- Le Tax Shelter du Gouvernement Fédéral de Belgique
- Cinéfinance Tax Shelter
- Centre du Cinéma et de lAudiovisuel de la Fédération Wallonie-Bruxelles
- Media Programme of the European Community
- Archipel 35
- Eyeworks
- Les Films du Fleuve
Marion Cotillard - BIM Distribuzione
- France 2 Cinéma
- Vlaams Audiovisueel Fonds
- Eurimages
- Radio Télévision Belge Francophone (RTBF)
- Belgacom
- France Télévisions
- Canal+ France
- Ciné+
- Casa Kafka Pictures
- Casa Kafka Pictures Movie Tax Shelter Empowered by Belfius
- La Wallonie
- Le Tax Shelter du Gouvernement Fédéral de Belgique
- Cinéfinance Tax Shelter
- Centre du Cinéma et de lAudiovisuel de la Fédération Wallonie-Bruxelles
- Media Programme of the European Community
- Archipel 35
- Eyeworks
- Les Films du Fleuve
Namawiana przez męża Sandra decyduje się na rozmowę z ludźmi, od których zależy jej los. Odwiedza kolejnych pracowników i przekonuje ich, by uratowali jej posadę kosztem swoich premii. Przekrój belgijskiej klasy robotniczej jest spory: niektórzy potrzebują tysiąca euro na związanie końca z końcem, inni na szkołę dla dzieci, kolejni – na wyłożenie brukiem podjazdu do garażu. Nie brakuje takich, którzy nie czekają na łzy i po prostu oddają jej swój głos. Ludzie zmieniają fronty, kalkulują, próbują zdefiniować swoje miejsce w służbowej strukturze. Dwubiegunowa presja, pod którą się znajdują, szybko przekształca się w rodzaj niewygodnej gry. Oczywiście – jak to u twórców
"Dziecka" i
"Rosetty" – nie o grę jednak chodzi, lecz o portret człowieka w skomplikowanej relacji społecznej, w której godność i empatia miewają zaskakujące definicje.
Pozostające mistrzami narracyjnej oszczędności i ascetycznego stylu rodzeństwo puszcza Sandrę w trasę po fabrycznym, belgijskim miasteczku Seraing. Tradycyjnie też bracia powstrzymują się od komentarza, nie wkładają w usta bohaterów fraz ustawiających widza w roli krytyka określonego, społecznego układu. Film budują z krótkich, dramaturgicznie zwartych i emocjonalnie neutralnych epizodów. Pytanie "a co ty, widzu, zrobiłbyś w takiej sytuacji?" nie jest dla nich najważniejsze. Zdają sobie sprawę, że widz w sytuacji bohaterki nigdy nie będzie, a jednocześnie – że empatia nie musi rodzić się na gruncie ekstremalnych sytuacji. Sandra nie jest bohaterką, której trzeba współczuć, tak jak Searing nie jest zapleczem jakiegoś lepszego świata. W tym właśnie tkwi głęboka, humanistyczna siła ich kina.
Marion Cotillard, Fabrizio Rongione - BIM Distribuzione
- France 2 Cinéma
- Vlaams Audiovisueel Fonds
- Eurimages
- Radio Télévision Belge Francophone (RTBF)
- Belgacom
- France Télévisions
- Canal+ France
- Ciné+
- Casa Kafka Pictures
- Casa Kafka Pictures Movie Tax Shelter Empowered by Belfius
- La Wallonie
- Le Tax Shelter du Gouvernement Fédéral de Belgique
- Cinéfinance Tax Shelter
- Centre du Cinéma et de lAudiovisuel de la Fédération Wallonie-Bruxelles
- Media Programme of the European Community
- Archipel 35
- Eyeworks
- Les Films du Fleuve
Na planie hollywoodzkich blockbusterów
Marion Cotillard radzi sobie średnio (vide jej karykaturalna rola w
"Incepcji" i generujący lawinę memów występ w
"Mroczny Rycerz powstaje"), lecz nieskrępowana gorsetem kina akcji czuje się jak ryba w wodzie. Sandrę gra na niskich tonach, zaś świadomość, że jej bohaterka to histeryczka z depresyjnymi skłonnościami, ani przez chwilę nie daje jej prawa do efekciarskiej szarży. Fakt, że
Dardenne'owie tak bezkolizyjnie wpasowali ją w resztę obsady, jest być może ich największym sukcesem.
Całą recenzję Michała Walkiewicza znajdziecie TUTAJ. Co nas drażni, co nas frustruje (rec. filmu
"Relatos salvajes")
Sześć oddzielnych historii. Każda z tragicznym, nierzadko krwawym finałem. Atrakcji nie brakuje: podtruwanie, podduszanie, wysadzanie w powietrze, dźganie nożem, "zabawy" z potłuczonym szkłem, i tak dalej, w ten deseń. Podobno zemsta jest słodka. Czy aby na pewno?
Wnętrze samolotu. Dwoje pasażerów, modelka i krytyk muzyczny, wdaje się w pozornie niezobowiązującą konwersację. W pewnym momencie pada pytanie o gusta muzyczne. Modelka wymienia nazwisko: Gabriel Pasternak. Okazuje się, że krytyk nie ma najlepszego zdania o twórczości rzeczonego artysty, czego dał wyraz w niepochlebnej recenzji kilka lat wcześniej. "Czasem trzeba kogoś zniszczyć, by chronić uszy całej populacji" – przekonuje dziewczynę. Pogawędka prowadzi do zaskakującej puenty. Okazuje się bowiem, że nikt nie znalazł się na pokładzie samolotu przypadkowo. Pilot też nie wziął się znikąd – to Gabriel Pasternak we własnej osobie! Jego zemsta za krzywdy z przeszłości ma się właśnie dokonać, a to dopiero uwertura do kolejnych, coraz drastyczniejszych aktów przemocy.
Wraz z upływem akcji zanurzamy się coraz głębiej w oceanie ludzkich namiętności i słabości. Odwiedzamy posępny bar, jesteśmy świadkami zażartej walki między dwoma kierowcami, towarzyszymy bohaterowi w jego zmaganiach ze służbami drogowymi, w końcu – wielki finał – zostajemy zaproszeni na groteskowe wesele. Nowożeńcy zamiast z pompą celebrować swój wielki dzień, zaczynają wypominać sobie dawne przewinienia. A że obydwoje mają niepokorny charakter i żywiołowe temperamenty, przyjęcie przeradza się szybko w pole bitwy, na którym amunicją są wyzwiska, zaś artylerią – kawałki tortu weselnego.
Raz zasiane ziarno agresji wydaje owoce, które w końcu wylądują na naszym stole – przypomina argentyński reżyser
Damian Szifrón. W
"Relatos Salvajes" nie mówi wprawdzie nic nowego, ale jego ostrzeżenie, że w każdym z nas tkwi niebezpieczna bestia, która raz wypuszczona na wolność staje się żywiołem nie do okiełznania, brzmi czysto i głośno. Ustawiając swoich bohaterów przed krzywym zwierciadłem, reżyser chciał pokazać, jak absurdalne bywają nasze zachowania i niekontrolowane wybuchy agresji. Początki bywają przecież niepozorne, koniec to zwykle całkowita katastrofa.
Szifrón w niekonwencjonalny, przerysowany i brutalny sposób pokazuje zasady działania tego mechanizmu. Przy okazji równoważy całość czarnym humorem. To nie przypadek, że producentem filmu jest
Pedro Almodovar –
Szifrón nauczył się od niego, jak humorem i absurdem równoważyć gorycz przesłania.
Całą recenzję Moniki Martyniuk znajdziecie TUTAJ.