Ciekawe, jak będzie się film prezentował. Liczę na dużą dawkę emocji. A nasi dystrybutorzy pewnie znowu dadzą plamę i film pojawi się w naszych kinach dopiero po roku, jeżeli w ogóle...
Może to i lepiej, oglądając film o północy, po ciemku i ze słuchawkami atmosfera jest lepsza niż w kinie z mnóstwem osób żrących popcorn ( do ktorego nic nie ma jakby co) i komentujących na głos każdy moment filmu.
Pozdrawiam