PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=484120}

[Rec] 2

[Rec]²
6,0 55 757
ocen
6,0 10 1 55757
5,4 9
ocen krytyków
[Rec] 2
powrót do forum filmu [Rec] 2

Na pierwszy ogień idzie nieprzemyślany wątek z wprowadzeniem tych funkcjonariuszy. Ok, przybywają do domu w którym dzieją się "dziwne rzeczy", jak sami mówią: w celu sprawdzenia, czy ktoś nie przeżył. I co robią zaraz po przybyciu? Nie sprawdzają po kolei wszystkich pomieszczeń zaczynając od parteru, tylko gdy natykają się na urwane kajdanki, od razu biegną na ostatnie piętro, z którego w praktyce najtrudniej będzie uciekać, gdyby coś się działo na dole. To naprawdę bardzo logiczne, prawdziwi z nich fachowcy.
Dodatkowo nie dziwią się, że dom w którym znajdowało się kilkanaście osób nagle opustoszał. Nie widzą żadnych zwłok, ani nic z tych rzeczy, a są najwyraźniej przekonani, że nikogo tam nie ma. Gdy słyszą jakieś szmery, zaskoczeni rzucają teksty typu "ktoś tam jest!". Odkrycie Ameryki normalnie.
Albo sytuacja, gdzie ludzie są uzbrojeni i zamiast użyć broni od razu do obrony, to czekają z tym do ostatniej chwili, aż któryś z przyjemniaczków nie rzuci się na kogoś z zębiskami. Albo ten wykurzający doktorek-ksiądz, czy kim on tam był. Ratują mu tyłek, a ten do nich z ryjem, że zniszczyli ostatnią szansę (padło to w filmie ze 3 razy, całkiem sporo tych ostatnich szans xD).

No i coś, co najbardziej mnie zraziło. Pomieszanie z poplątaniem. Czyli zombiaki, wirus, opętanie i diabeł, wszystko na raz. To dla mnie nijak nie trzyma się całości. Lepiej by było, gdyby pozostali przy początkowym wątku, czyli aby sprawcą całych wydarzeń był zmutowany wirus, po którym ludzie nim zarażeni zamieniają się w zombie. To był bardzo fajny pomysł i dobrze wykonany. A tu ni z gruchy, ni z pietruchy okazało się że to religijna sprawa związana z opętaniami. Opętania przenoszone przez ugryzienia, za pomocą krwi i śliny? Naprawdę? Przy tym coś w rodzaju nadmiernej siły, wytrzymałości, możliwości biegania po suficie, zmutowanego wyglądu zarażonych? Dla mnie to stanowczo za dużo, jakoś nie pasuje mi to do sił nadprzyrodzonych.

Na plus dodanie gówniarzerii do wątku. Fajne było to, w jaki sposób dostali się do budynku. I ta scena z petardą, gdy chłopak umieścił ją w mordzie 'stwora' i odpalił oraz to co się działo później. W moim odczuciu najlepsza akcja z filmu. ;)

Generalnie pierwsza część lepsza. A dwójkę można obejrzeć z braku laku, choć nie powala. Nie ma już takiego efektu zaskoczenia jak w jedynce, no i popsuli wszystko tymi wątkami religijnymi. Taki średniak.

ocenił(a) film na 6
Majka7_Fire

Ciekawy wpis, dawno tego filmu nie oglądałem, ale coś tam pamiętam jeszcze. Czy oni nie mieli tam za zadanie udać się właśnie od razu do góry? Ten ksiądz chyba nie powiedział im wszystkiego od razu? Chyba, że się mylę ;)

Gdy w dalszych scenach zobaczyłem, że twórcy wmieszali w to opętanie, film od razu stracił dla mnie urok, który sprawiał, że z takim zaciekawieniem go oglądałem. Dużo gorszy od jedynki, jednak jest to nadal niezły film wg mnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones