Pomysł z tym oddziałem antyterrorystycznym był bardzo dobry. Nie pokazano ich jako typowo amerykanskich bohaterów,tylko jako zwykłych ludzi,którzy nigdy wcześniej nie mięli do czynienia z tym czymś. Mi ogólnie bardziej podobał się Rec (obie części). Ale to oczywiście mój gust i moja opinia...

No fakt. Jak ja bym był w takiej sytuacji to też bym się zdziwił że tu kanibale biegają,ale trochę scenariusze osłabili ich postawę. Gdzie tu granaty,gdzie dodatkowa amunicja? Bo sytuacja gdzie Martinios czy jakoś tak powiedział że nie miał amunicji już po oddaniu 3x serii po 5 strzał... A tak grupa antyterrorystyczna nie działa, zawsze jest dodatkowa broń i amunicja... Granaty w razie czego też. I tu minus więc ogólnie oceniam na 6+/10

Rzeczywiście prawda jest,że nie byli kompletnie przygotowani pod względem stanu amunicji,co jest trochę nielogiczne,gdyż ten księżulek wiedział co ich może spotkać. Ale z drugiej strony,gdyby weszła tam grupa uzbrojonych w granaty,duża ilość magazynków,to nie byłby to do konca horror,bo sprawa zostałaby załatwiona od razu.