Po niezłej pierwszej części (aczkolwiek nie rozumiem ochów i achów) i tragicznej drugiej przyszedł czas na Geneze. Po nużącym początku (~20 minut) zaczyna się świetna zabawa. Są niezłe elementy gore, przyjemny humor, śliczna Clara (wyposażona w piłę wygląda zjawiskowo), postacie różne i ciekawe.
Największa wada filmu? [Rec] w tytule. Nie widzę innej przyczyny dla takiej oceny filmu.
"Największa wada filmu? [Rec] w tytule. Nie widzę innej przyczyny dla takiej oceny filmu."
- amen bracie.
Film jest oceniany jako część serii. Pierwsza część miała swój klimat, druga była już słaba, natomiast to jest komedia o zombie. I może jako komedia o zombie byłaby całkiem fajna(choć nie mój klimat) jednak jako kontynuacja filmu, którego klimat od początku był kreowany w inną stronę to nieporozumienie.
Najgorsza część, bo powinna trzymać poziom pierwszych dwóch skoro jest w tej serii. Albo kręcimy groteske albo horror.
"Największa wada filmu? [Rec] w tytule". Z tym się nawet zgodzę, bo ten film z poprzednimi częściami ma niewiele wspólnego, a właściwie jest obrazą dla całej serii.
Dla mnie z kolei pierwsze 20 minut filmu było całkiem okej. W momencie kiedy wujek zamienił się w zombie, było już tragicznie. Jeden wielki chaos, brak logiki, głupie zachowania bohaterów, zero klimatu i trzymania w napięciu, do czego przyzwyczaiły nas poprzednie części, tragiczna gra aktorska i brak fabuły, czy chociażby jakiejś logicznej historii. Jedyne co wiązało tego "Rec'a" z poprzednimi był fakt, że wujka ugryzł pies, który... zmartwychwstał. Od tego się zaczęło i to by się zgadzało. Tydzień temu oglądałem "Rec 2" i przepaść jakościowa między tymi dwoma filmami jest niewyobrażalna. Już lepiej było zrobić z tego filmu parodię serii niż tak nieudolny prequel.
Po 30 minutach przewinąłem do końca, żeby zobaczyć ostatnie 10 minut - zakończenie utrzymało "wysoki" poziom filmu... Elementy komediowe - zupełnie nie potrzebne, bardziej żenujące niż zabawne, przejście na kamerę profesjonalną - to jakiś żart, ale muszę przyznać, że był to jedyny moment, kiedy się uśmiałem.
A do tego elementy gore, które całkowicie dobiły ten film. Osobiście nienawidzę gore i nie oglądam tego typu horrorów, dlatego jestem zdruzgotany, że "Geneza" poszła w tą stronę i wszystkie zmiany, które zaszły pomiędzy 2 częścią, a "Genezą" zdecydowanie na minus, tym bardziej, że "Rec 2" to moja ulubiona część, świetna kontynuacja, co rzadko zdarza się w horrorach i jak dla mnie, jedna z najlepszych produkcji typu "found footage", czego o "Genezie" powiedzieć nie można.
To był najgorszy film, jaki w życiu oglądałem. Jeśli chcę sobie obejrzeć czarną komedię, to włączę sobie "Martwicę mózgu" 1 część była naprawdę niezła, 2 już słabsza, ale to...? Brak słów, żeby ocenić jak beznadziejny był to film.
Dokładnie, pisałem o tym w momencie premiery ale nie sądziłem, że po 2 latach film będzie miał ocenę poniżej 4... Twórcy połasili się na oszukanie widzów, że jest to kontynuacja REC i zamiast wydać to pod nową marką udawali, że kontynuują serię.
Tylko, że z drugiej strony się zastanawiam, czy film w ogóle byłby dystrybuowany poza Hiszpanią gdyby była to nowa marka, tym bardziej, że "horrory" gore nie są darzone, przez parafian sympatią :/
Dokładnie, było to oszustwo, które mnie się spodobało. A to, że większość ludzi ma z tego powodu ból dupy dodatkowo mnie bawi
Heh, no, ogólnie mam bekę z ludzi, którzy nie potrafią rozpoznać komedii, jak ktoś im tego wprost nie napisze na filmwebie, a jak widzą, że napisano "horror", to od razu myślą, że powinni się bać.
Nie wiem po co podpinano ten film pod serię, która w ogóle powinna zakończyć się na 1 części. Strzał w stopę.