Jedynka jak zwykle była lepsza, do połowy filmu (2godz 20min) trochę przunudzali, jakieś tam fleszbeki i wspomnienia brata z przeszłości... Po godzinie zaczęło trochę bardziej trzymać w napięciu ale ZBYT PRZEWIDYWALNY, od początku można się było domyslić kto i kogo.