Byłam w kinie z moim bratankiem i jak dziecko oglądałam film z otwartą buzią. Zatopiłam się w ten klimat rozpadającego się świata. Zły smok, perspektywa czarnej otchłani, mała samotna dziewczynka, która niespodziewanie odnajduje przyjaźń, a to wszystko wplecione pomiędzy latające kamienne bloki. Mnie ten film bardzo wzrudzył i zapadł w pamięć. A na koniec obraz świata takiego, jaki powinien być - błękitne niebo, białe obłoki i słodkie latające króliczki :D
Jedni mówili ,że to był piesek, a Ty twierdzisz, ze królik, a podobno to był milusi mały .... smok, paradoksalnie :)
To ta młoda twierdziła, że to był piesek, ale moim zdaniem ona była strasznie nierozgarnięta, przypomina mi jedną z tych fanek co latają za Pattinsonem i proszą żeby je ugryźć, ale że mowa o rycerzach to pewnie wolałaby podpisany miecz :-) Co do smoka nie wiem, on niby coś am płonącego wypluwał, ale po uszach i ogonku dla mnie to króliczek :)
Tak czy siak niesamowicie pozytywne i miłe stworzonko. Gdzieś takie można kupić? Chętnie bym nabył dla ... córci :)
Może i trochę :)
Aż się dziwię ,że jeszcze nie wywindowałem ''Łowców smoków'' w temacie swoim. Coś umknęło mojej uwadze. Muszę chyba nadrobić zaległości. Ta ''bajka'' zasługuje na pozytywnego posta z mojej strony.
Nie mogliśmy się oprzeć i ponownie sięgnęliśmy po tą niesamowitą animację :)
pozdrawiam
Ja ostatnio mam fazę na bajki (głównie DISNEY'A). Ale o u mnie normalne, mam fazę na szpinak i ciągle jej szpinak, mam fazę na spaghetti i jem tylko to, mam fazę na dokumenty i całymi dniami siedzę na Discovery czy fazę na horrory, czy na pisanie książki. Przechodzi mi jakoś po tygodniu.
Cholera rozpisaliśmy się tutaj i priv rzeczy na wierzch wyciągamy, że tylko patrzeć jak ktoś kulturalny inaczej, zacznie nam to zarzucać hehe. Wypociłem w końcu po drugim seansie temat do ''Łowców smoków'' :)
http://www.filmweb.pl/film/%C5%81owcy+smok%C3%B3w-2008-400815/discussion/Histori a+wiarygodnej+przyja%C5%BAni,2061258
hey