Pewnie ktoś truł kojoty/dingo/inne psowate i porzucił truciznę w butelce, a spragniony pies się jej napił.
Jak się jej napił (z butelki?) Nie wiem, podobno strychnina jest bardzo gorzka. Widać pragnienie choć kilku kropli okazało się mocniejsze od instynktu i tragiczne w skutkach.
Książka by nam powiedziała więcej na ten temat. Tak czy owak trauma, w ogóle psy nie miały szczęścia w tym filmie (a właściwie w historii).