PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1411}

Ślepy tor

The Yards
6,5 4 763
oceny
6,5 10 1 4763
6,3 3
oceny krytyków
Ślepy tor
powrót do forum filmu Ślepy tor

Mnie się ten film podobał, nawet bardzo, dlatego dziwi mnie niska ocena na filmwebie. Fakt, że aktorstwo Wahlberga wyraźnie mi nie pasowało, ale Phoenix jak zawsze pokazał klasę. Theron jakaś bezpostaciowa. Kiepsko jak na nią. Za to scenariusz świetny, film porusza ciekawy problem, przełamuje jakiś stereotyp dramatów kryminalnych. Wciągnął mnie bardziej niż przesławne, a moim zdaniem nudne "Kasyno".

ocenił(a) film na 5
No_5

Moim zdaniem średnia ocena filmu jest w tym przypadku jak najbardziej zasłużona.

Moim zdaniem filmy, które zasługują na ocenę od 8 wzwyż to pozycje, które na trwałe zapisują się czymś na kartach kinematografii. Ten film jest poprawny, ale należy go rozpatrywać w kategorii dobrej, solidnej rozrywki. Oceniłbym film na 7 gdyby postać wykreowana przez Wahlberga była zagrana lepiej niż tylko poprawnie.

ocenił(a) film na 8
borgia3

Jeśli chodzi o ten konkretny film, to nie mogę się zgodzić z taką "średnią" oceną. Dużo gorsze filmy są znacznie lepiej ocenione. Nie czepiam się Twojej oceny, jeśli takimi kryteriami się kierujesz (mam na myśli wymieniony powód, dla którego film zasługuje na 8 i więcej). Ludzie tutaj oceniają jak chcą i kierują się czym chcą. 8 i wyżej ma zdecydowanie za dużo filmów. A ten konkretny biorąc pod uwagę inne z wyższymi ocenami zasługuje na 8 (chociaż tak surowo patrząc dałbym 7). Jest bardzo dobrze zagrany ( z nielicznymi wyjątkami), porusza znany temat od oryginalnej strony, bardzo dobry scenariusz i wiele porządnie zmontowanych scen. Po za tym mnie osobiście trzymał w napięciu. Wahlberg nie powalił, ale też całkiem nieźle jego gra odzwierciedlała tego typu charakter (moim zdaniem wymagająca postać, Phoenix był świetny, ale też zadanie łatwiejsze). Co mi się bardzo podobało w tym filmie to realizm, bez zbędnego melodramtyzmu, jakiejś szarpiącej muzyki i przesadzonych płaczliwych scen itp. Myślę że wart co najmniej docenienia.

ocenił(a) film na 5
mario87zet

Nie spodobało mi się w tym filmie to, że z głównego bohatera zrobiono osobę pokrzywdzoną zamiast pokazać dobitniej dwulicowość głównej postaci, która od samego początku doskonale zdawała sobie sprawę, że pakuje się w ciemne, nielegalne interesy. Gdyby jeszcze pod koniec filmu podkreślono tę dwulicowość głównego bohatera film byłby nietuzinkowy.

Z tym, że cała masa gównianych filmów otrzymuje zbyt wysokie oceny zgadzam się w zupełności.

ocenił(a) film na 8
borgia3

Ja uważam, że on nie zdawał sobie za bardzo sprawy w co się pakuje, wydaje mi się że cały scenariusz się na tym opierał. Moim zdaniem facet chciał wyjść na prostą. Ale zgadzam się, że w pewnym momencie mógł się wycofać za nim doszło do całego zajścia na tej zajezdni, bo temat puścił smród wcześniej. Tyle, że o błędnej decyzji zdecydowała chyba nie dwulicowość, a raczej głupia lojalność wobec nic nie wartego przyjaciela i honor, żeby nie wyjść na ciotę i mięczaka. Fakt zrobili z głównego bohatera ofiarę losu, ale to wcale nie było przesadzone. Jak się siedzi z boku i ogląda coś takiego to wszystko wydaje się proste. A znam przypadek z życia, który miał podobny przebieg. Też byłem mądry jako obserwator.

ocenił(a) film na 8
mario87zet

a gdyby zrobili z niego dwulicowego to film miałby zupełnie inny wydźwięk i zgodzę się, że pewnie też byłby ciekawy. Tyle, że widz miałby problem z utożsamieniem się z bohaterem, a w tym obrazie też o to chodziło, żeby sobie wyobrazić jakby to było gdybym to był ja. No ale odbiór jest subiektywnym wrażeniem, więc coś takiego nie musi przemawiać do każdego. Do mnie przemówiło.

ocenił(a) film na 5
mario87zet

[SPOJLER nie do tego filmu] Niekoniecznie widz nie utożsamiałby się z bohaterem. Np. w filmie "Memento" Christophera Nolana widz współczuł głównemu bohaterowi prawie przez cały film a potem okazało się, że wcale nie był on taki nieskazitelny... więc jednak się da ;)

ocenił(a) film na 8
borgia3

tak, tak gdy na końcu takie rzeczy wychodzą to faktycznie. Takie rzeczy pozostają w rękach reżysera. A wracając do naszego filmu, to ja wcale nie uważam, że ktoś kto postąpił tak jak on jest nieskazitelny. Wyobrażam sobie, że żyje w podobnym środowisku i wyznaje tamtejsze zasady...
Cały przebieg zdarzeń miał sprowadzić go do konkretnej decyzji i wydobycia jakiś tam wartości. No i też poniekąd oczyścił się z napaści na policjanta kosztem kumpla, tyle że reżyser się na tym nie skupił.

ocenił(a) film na 7
No_5

"Kasyno" to dramat gangsterski. Tematycznie i jakościowo inna, wyższa półka. Nie ma punktów stycznych pomiędzy Ślepym torem i Kasynem. Kompletnie inne światy. Tutaj masz nadużycia władzy i biznesu , tam krwawą łaźnię mafijną , hazard i do tego genialne role aktorskie - Pesci czy Stone. Kasyno może niektórych znudzić to nic złego, ale porównywać ze Ślepym torem ?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones