To nie jest kilkadziesiąt minut, które zmienią Twój pogląd na jakąkolwiek kwestię, nie poszerzą Twoich horyzontów, nie otworzą oczu na to czego wcześniej nie wiedziałeś, wrażliwszy nie będziesz i pewnie niekoniecznie zapamiętasz ten obraz. W trakcie będziesz się zastanawiał po co w ogóle rozpisano tę czy inną postać i dlaczego aktorka obsadzona w jej roli gra tak cholernie drętwo. Ale nastąpią momenty, gdy serce Ci nieco urośnie i pomyślisz, że to co oglądasz kompletną bzdurą nie jest. Przekaz nie jest głupi.