Kutz był chyba naćpany kręcąc ten film.Brałem udział w wydarzeniach na "Wujku".Było całkowicie inaczej jeżeli chodzi o sceny walki z ZOMO.Gdzież ten prawdziwy realizm, reżyserze Kutz?.Wstyd.
To jest fikcja artystyczna. Kutz w czasie pacyfikacji kopalni był internowany. Ten film to wizja autorska. Można się z nią zgodzić lub nie.
trzeba być idiotą, żeby uwierzyć w te słowa. aczkolwiek przyznać trzeba, że odnoszą się do tamtych czasów, przywodząc na myśl ówczesną propagandę.