Kurde, kiedyś miałem nagrany z TVP1. Teraz załuję ze go skasowałem :( Naprawdę świetne kino. Super muzyka, postacie, dialogi, całkiem zgrabna fabuła i kilka zapadajacych na długo w pamięć scen. No coz, trzeba czekać i płacić za błędy młodości :P
Byłem na tym kiedyś w kinie. Pamiętam że mi się podobało. Było chyba o prochach czy coś. Śmiercionośna ślicznotka to nazwa tego narkotyku o ile paniętam. Chętnie bym sobie przypomniał ten film. jak gdzieś poleci to zalukam.
Jest w internecie dostępna wersja z lektorem. wystarczy w google wpisać: "Śmiercionośna ślicznotka 1987 Tomasz Knapik" i wybrać pierwszą pozycję.