Jak dla mnie, to wcale nie jest taki zły ten film. Znam książkę i uważam, że Rudolph dostatecznie przekazał jej treść. Oczywiście, mogło być lepiej, ale nie wymagajmy za dużo. Widzowie mieli chyba zbyt duże oczekiwania związane z tym filmem. Ja oczekiwałem dobrego filmu zrobionego przez jednego z moich ukochanych reżyserów i nie zawiodłem się.
ja ksiazki nie czytałem i w zasadzie to film obejżałem przez przypadek nawet nie znajac jego historii. Po obejżeniu uznałem że byl niemal genialny. Tak popieprzonego filmu z sensem dawno nie oglądałem. jedyne co mnie teraz zastanawia to czy dziekować za wrażenia rezyserowi czy autorowi ksiązki. W każdym razie Bardzo podobała mi się gra Bruce'a gdyz on we wszystkich filmach jest podobny a tu zobaczyłem go zupełnie innego...