Czy ten film jest straszny czy też jest to horror w typie "Jeździec bez głowy", czyli w pewnym sensie parodia horroru ? :)
Eeee...."Jeździec bez głowy" był parodią horroru??
"Śnieżka..." jest horrorem ( anie jego parodią), ale dla wielu horror jest dopiero wtedy gdy na ekranie pojawi się widmowobiała postać z czarnymi, długimi kudłami zasłaniającymi całą twarz, przyobleczona w białą kieckę albo gdy krew tryska na prawo i lewo ....
Odpowiadając ostatecznie na twoje pytanie: "Śnieżka..." jest raczej jak "Jeździec..."
A co w "Jeździec..." było strasznego?Film świetny 9/10, ale straszny to on nie był, a zadaniem horroru jest przestraszyć widza :) nie mniej dziękuje za odpowiedź
Myślę, że nie należy brać na poważnie wypowiedzi osoby, która twierdzi, że "Jeździec bez głowy" był parodią horroru. Żenujące.
dokładnie, nie parodia, a pastisz, ale w kazdym razie nie byl horrorem "na serio" (jesli mowimy o tej burtonowskiej wersji oczywiscie, ktora zreszta uwielbiam)
Zgadzam się w stu procentach.
Horror ma nas przerażać - po dobrym chowasz się pod kocem i za nic nie zrobisz kroku w pokoju, przy zgaszonym świetle.
Na 'Jeźdźcu' ja się uśmiałam (jakie trzytygodniowe zwłoki po zrobieniu nacięcia trysnęłyby tak krwią? Jakie zwłoki w ogóle? Ale to skrzywienie zawodowe...).
Możecie mówić, co chcecie, ale ani 'Jeździec', ani 'Śnieżka' typowymi horrorami nie są. Choć mogą nieco nadwyrężyć i tak już zwichrowaną psychikę.
;)
Dla mnie film jest genialny, a jego ocena na FW zdecydowanie zaniżona. Jego "straszności" można upatrywać w tym że jest on bardziej realistyczny, zdarzenia w pewnym stopniu wydają się prawdopodobne bardziej niż w "zwykłej śnieżce". s p o i l e r--- Nie ma tu krasnali, ale banici wygnani do lasu przez ludzi z wyższego stanu, wiedźma w jakiś sposób przypomina guru mrocznej sekty