Ręce opadają, gdy się czyta te wymyślne i wymyślane - chyba przez "Paranienormalnych" - tytuły. Problemowy film o poszukiwaniu odpowiedzi na temat życia i śmierci, o stosunku do eutanazji itp. zostaje ochrzczony przygłupawym disnejowskim tytułem.

Czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę na sceny inspirowane filmami Pasoliniego? Np. kiedy Huppert
chodzi w tę i wewtę z zakonnicami - żywcem wyjęta z Medei. Albo sam wątek córki w katatonii -
Teoremat. Bellocchio i Pasolini kiedy współpracowali, czy zatem to możliwe?

Batalia ojca Englaro o możliwość wstrzymania sztucznego odżywiania córki zmienia się w medialne wydarzenie: na ulice wylewają się protestujący, a media z zapamiętaniem relacjonują przebieg publicznej debaty. Premier Berlusconi organizuje inicjatywę wydania dekretu nakazującego dalsze podtrzymywanie Eluany przy życiu....