On i ona jadą do jej domu rodzinnego na ślub sisterki i święta Bożego Narodzenia, 2w1. Ona to szef, on to podwładny, ale nie wokół tego kręci się historia. Tajemnicze przesyłki do domu są kanwą całej fabuły. Dużo uścisków, dużo uśmiechów, odrealnienie, pewna dziecinność. Z biegiem tematu nasiąknęłam jednak tą atmosferą; być może stąd, że green screeny nie są ani 1szo, ani 2go planowe. Ani 3cio planowe. Polecam inszość. :)