W sierocińcu, prowadzonym przez Annę Stolberg (Witta Pohl), nie dzieje się najlepiej. Stara posiadłość, w której mieści się placówka jest w kiepskim stanie; dach budynku przecieka, a w podłodze jest pełno dziur. Na domiar złego, ciągłe problemy finansowe sprawiają, że Anna zalega z czynszem. Pomimo niesprzyjających warunków, w domu panuje atmosfera miłości. Niestety, tuż przed Bożym Narodzeniem, pojawia się problem poważniejszy niż wszystkie dotychczasowe. Właściciel budynku (Günter Kütemeyer), zniecierpliwiony brakiem regularnych opłat, postanawia inaczej wykorzystać swoją posiadłość i przysyła nakaz eksmisji.