Święta czwórca po polsku...

bartek_k_szczecin

ocenił(a) film na 6

A teraz (bez względu na to, czy się komuś film podobał, czy nie) niech wyobrazi go sobie w produkcji polskiej. Po pierwsze byłby to dramat, nie komedia, a tytuł brzmiałby "Piekielna trójca". Dwie znudzone lekko pary. Faceci (jak to oni) mają "genialny" pomysł. Ale Maria (imię samo świadczy) woła kategorycznie NIE. Biegnie zaraz do spowiedzi i modlić się za męża i przyjaciół - grzeszników. Panowie zabawiają się więc w trójkącie. Ale po pewnym czasie dochodzi do niesnasek i dramatów rodzinyych. Ale modły Mari udają się. W scenie końcowej obie rodziny uśmiechnięte biorą udział w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę...

2013-04-06 17:02:08

Mayurii

ocenił(a) film na 7

bartek_k_szczecin

według mnie zamiast marii byłby Karol (Piotr Adamczyk) ,który się tak modli.

2013-04-06 21:20:41

gurowski

ocenił(a) film na 3

bartek_k_szczecin

Wersja wg Gazety Wyborczej i środowski postępowych: Dwie znudzone pary około 40-stki. W łóżku przestało się ukladać. Panowie wpadają na pomysł wycieczki zagranicznej. Lecą razem ze znaym biurem podróży, który wykupuje reklamy w Gazecie. Na miejscu cała czwórka rozmawia o wspólnej kapieli nago. Panie maja opory, ale daja sie przekonać. W ustronnym miejscu, przy zachodzie słońca, obie pary zrzucaja w końcu stroje kapielowe. Panowie patrza przez chwile na drugie partnerki, ale coraz czesciej zaczynają spogladac na siebie. czują coraz wiekszą ekscytację swoimi atrybutami męskości, swoim kształtnymi torsami. Momowolnie zbliżaja sie do siebie i zaczynaja całować, piescic. Panie nie pozostaja dłużne - też zajmują się sobą. Do kraju wracaja już w nowych związkach - jednopłciowych. Zaczynają je propagować. Mówią, że cała koncepcja heteroseksualności to mit. Końcowa scena to już 50 lat później, gdzie wiadomości podają, że odsetek ludzi heteroseksualnych na ziemi po raz pierwszy w historii spadł poniżej 10%.

ocenił(a) film na 6

Dobre :)