W filmie przede wszystkim na uwagę zasługuje to jak dobrze reżyser i Gordon-Levitt oddali
zmagania głównego bohatera ze swoim kalectwem i trud wyborów jakie są przed nim
stawiane. Widz gdy po świetnym początku filmu poczuje nieszczęście Chrisa, w momencie
gdy Gary proponuje mu udział w przestępstwie, które może zmienić jego życie, czuje że na
miejscu głównego bohatera zrobiłby tak samo, niepewność pojawia się później i odczuwa
ją także Chris. Koniec filmu pozostawia trochę do życzenia, jednak polecam każdemu.