Komedia sensacyjna charakterystyczna dla swoich czasów z Eastwoodem za i przed
kamerą, wspartym przez Sheena. Świetnie się na filmie bawiłem, sporo uśmiałem i z
emocjami przyglądałem się scenom akcji. Męskie kino pełną gębą bez jakiejkolwiek filozofii
i wspaniała scena z Clintem przeklinającym w telewizyjnym wywiadzie, spadłem z fotela z
brechtu.Polecam