Dawno nie czułam się tak przytłoczona podczas oglądania filmu. Ból i bezsilność wylewały się z ekranu tak bardzo, że odczuwałam dyskomfort niemal w każdej minucie od momentu aresztowania Przemyka. Świetne kreacje aktorskie, niemal każda postać zapada w pamięć.
Film ciężki i nie dla każdego, ale warto obejrzeć, przemyśleć.