Jeden z tych filmów, które po obejrzeniu pozostawiają pustkę i zmęczenie ogromem emocji. Podobne uczucie po projekcji miałam tylko po obejrzeniu "Powrotu". Sigariew odkrył i rozłożył na części ludzki dramat - zarówno dramat obojętności i znieczulicy jak i cierpienia oraz sensu miłości. Widz musi patrzeć i odczuwać....

film, o którym długo nie zapomnę, silne emocje jakie budowały się we mnie puściły jak wyszłam z
kina.. łzy same leciały.. a myśli układały się niczym puzzle.. rewelka..

Szukam tego filmu od dobrych kilku miesięcy. Nie mogę znaleźć ani on-line ani na dvd. Jakaś podpowiedź?

Napisów jeszcze nie ma ale nie są potrzebne nawet jeśli w ogóle nie zna się Rosyjskiego.