Wspaniały materiał na książkę, fatalny materiał na film. Oglądałem bez większej
przyjemności, forma animacji drażniła mnie nieco. Tekst jednak czasem wart uwagi widza.
Zgadzam się, w formie książki jakoś bardziej tekst by trafiał,można by go było zanalizować sobie w głowie, ale patrząc na tematykę filmu, dialogi i obraz - wszystko pasuje do siebie idealnie. Surrealizm snu bije z każdej sceny. Dlatego też mnie zachwycił ;-)