Życie jest piękne
La vita è bella
1997
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Życie jest piękne 
ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 9 
Nie zamierzam swoją wypowiedzią być wbrew wszystkim. Proszę się więc nie pienić.
ocenił(a) film na 7Jak mogę brać na poważnie całe cierpienie, będące w tym filmie, jak cała pierwsza połowa ekranizacji jest podtrzymywana w nieprawdopodobieństwach poprzeplatanych z czymś, co jest po prostu pseudo śmieszne. (W drugiej połowie rozbawiła mnie jedynie scena, w której główny bohater udaje tłumacza.) Cały ten obóz koncentracyjny nie ma nic wspólnego z PRAWDZIWYM obozem koncentracyjnym. Jak więc mogłam się wzruszyć lub zaśmiać, kiedy prawdziwym gatunkiem tego filmu jest fantastyka. Chciałabym spojrzeć na te wszelkie niedorzeczności z przymrużeniem oka, lecz wtedy bym się zwyczajnie oszukiwała. Nie rozumiem czemu film zyskał tyle nagród i wysokich ocen.. Na pewno obrońcy i fani tego filmu powiedzieliby mi, że źle zrozumiałam ten film, że czepiam się szczegółów, i że ,,Życie jest piękne" jest rzeczywiście czymś pięknym. Zgadzam się, że posiada chwilami coś co ma wzruszać, ale to nie zmienia faktu, że po prostu temu filmowi nie wierze. Wiem, że zawiera włoski humor, który powinnam traktować z lekkim dystansem, ale skoro zdobył Oscary, to nie powinien być tak słaby! (Jak na Oscara.) Z Guida filmwebowa społeczność zrobiła sobie pomnik najlepszego ojca na świecie, chciałabym wierzyć w tę iluzję, ale to wszystko - jak mówiłam - jest zbyt nieprawdopodobne.
to nie jest historyczny film, czysta fikcja, mozna ja jedynie uznac za oparta na faktach
A ja dzis po raz kolejny obejrzałam ten film. Po raz pierwszy z synem (niecale 12 lat). Spróbuj tak go obejrzeć, jak dziecko, jako dziecko, z wiedzą dziecka, wykasuj to, co wiesz, wyobraź sobie że jesteś Jozuą.
Dla mnie to jest film o miłości. Do kobiety, do syna, do życia... Oglądam ten film ze świadomością, jaką wiedzę miał ojciec-Guido i jaką wiedze mial jego synek.
Według mnie to jest przepiękny film ukazujący całe okrucieństwo wojny poza kamerą, poprzez pryzmat miłości.
Może niepotrzebne słowa, ale myślę że inaczej ten film rozumie ktoś kto ma dzieci, dla których zrobilby wszystko. Wszystko.
Puścili nam ten film dawno temu na religi. Potem go jeszcze raz obejrzałem. Dzisiaj nie chce do niego wracać, bo mam za sobą przeczytane książki o obozach i odbyte rozmowy z ludźmi na ten temat. Nie potrafię, nie chcę poczuć tej "bajkowej" otoczki wokół czegoś tak okropnego, jak obozy koncentracyjne. Może kiedyś, ale wątpię. Nie moja estetyka, a żeby wystawić notę na FW, musiałbym przypomnieć, czego raczej nie zrobię.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
