... ale Kate Winslet jest jego słabym punktem. Sposób w jaki gra osobę przejętą, przerażoną i zrozpaczoną(czyli końcówka filmu w jej wykonaniu) jest straszny. Bardzo drażni. Szlag mnie trafiał jak szukała tej kasety. Niby jej się spieszyło a napieprzała tymi kasetami po video chyba tylko po to żeby do niego nie trafić. Robi włam i widząc że znalazła odpowiednią kasetę, ogląda ją do końca mimo że Dusty może w każdej chwili wrócić. Ta scena to najprawdopodobniej "dzieło" reżysera ale no cóż,no cóż.Ona grała czyli jej wina tym bardziej że w paru innych scenach jej gra była równie chaotyczna. Przez to a może mimo to daję 8/10.