Wg mnie nic nie wnósł do dyskusji nt kary śmierci. Zachowanie trójki "psycholi" bo tylko tak ich
można nazwać nie może być argumentem za lub przeciw karze śmierci.
Scenariusz był przewidywalny. Szczególnie wiedząc w jakich filmach występuje K. Spacey i jak
zazwyczaj się kończą.
Dałbym 7 ale za lewacke skręcenie -1.
Pewnie, że nic nie wnosi! Upozorowanie zabójstwa przez ofiare, w celu wprowadzenia w błąd sądu jest kompletnie absurdalne. Nie zgadzam się z tym, że scenariusz przewidywalny, bo trudno mi było się domyślić, że trójka z pozoru inteligentnych ludzi wpadnie na tak kuriozalny pomysł. Jedynym możliwym argumentem przeciwko karze można ewentualnie uznać, jest skazanie niewinnego człowieka, ale takich filmów powstało już sporo ("ścigany"), więc scenarzyści postanowili trochę zamieszać i wyszło jak wyszło.