PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=12135}
7,8 7 813
ocen
7,8 10 1 7813
7,8 13
ocen krytyków
Żywot Mateusza
powrót do forum filmu Żywot Mateusza

zobaczyłem dziś w programie tv film z 67 roku i zanim odiwedzilem filmweb wiedziałem że będzie wysoka ocena...
nie wiem czy zdążę dziś przyjechać na ten film ale jak już zdążę zaparkuje samochód i okaże się ze to kolejny fenomen starego filmy czyli głupi film lub tylko średni a ocena wysoka to kogoś z oceniających wysoko pobije!!!!

co drugi stary film jest oceniany wysoko tylko dlatego że to jest stary film.ostatnio oglądałem dziecko rosemary horror ,Boże chroń nas od takich horrorów!
Konopielke oglądałem stary film....może i dobry ale ocenę internautów pozostawiam bez komentarza w ch.uj zawyżona

narazie nie oceniam bo jeszcze nie widziałem jak uda się obejrzeć to ocenię.Alę w między czsie wytłumaczcie na czym polega fenomen tych starych filmom choć kiepskie to ocena wysoko,dodam że taki bardzo młody nie jestem i niektóre filmy zwane klasykami w dzieciństwie oglądałem więc to nie to,klimatu też nie porównujcie do nowych filmów boi w nowych filmach jest ok wiec dlaczego????

bosikxxx

Brak mi słów.
Ocena internautów zwykle nie jest zawyżona, a nawet jeśli, to najwyżej trochę, ale na pewno nie "w chuj".
Jeśli Twoja ocena mocno odbiega od średniej, to zapewne z Tobą jest coś nie tak, a nie z filmem.
Jeśli oceniasz stare filmy przez pryzmat dzieł, które powstały PÓŹNIEJ, to Boże, chroń nas od takich krytyków!

fyncman

film to film nie ważne czy stary czy nowy ma być dobry i ma spełniać swoją rolę w danym gatunku.
moja ocena na ogól nie odbiega od oceny mas.
tego filmu jeszcze nie oceniłem może okazać się dobry niczym lśnienie choć stary to film ale może okazać się szklaną pułapką która mocno się zestarzała jak na film akcji.

ocenił(a) film na 10
bosikxxx

...no i jak?
...zdążyłeś przyjechać i zaparkować?
...jakie wrażenia po obejrzeniu?

Doctor_Who

jak widać nie oceniłem nie zdążyłem.
musiał bym gdzieś od połowy oglądać a nigdy nie oglądam filmu od połowy.
zatem nie wypowiadam się może innym razem mi się uda :)

ocenił(a) film na 10
bosikxxx

....dziś, TV Polonia, 22:45.....
....i znów się spotykamy.....
....czekam na Pana, Panie Bosikxxx....

p.s.
Ja tez nigdy nie oglądam od połowy.

fyncman

Nie przesadzaj. Przyznać się do buractwa, i to tak otwarcie, z uzasadnieniem nawet, to też duża sztuka. Dla mnie gość ma jaja.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że w gdzieś muzeum nie będzie wywrzaskiwał swoich ocen dzieł malarskich ze średniowiecza, jak wiadomo, słabych w chuj. Mógłby dostać w łeb od kustosza.

ocenił(a) film na 8
bosikxxx

Po co komu informacje o Twoim parkowaniu samochodu. Chcesz się pochwalić, że masz autko czy o co chodzi...
Konopielki jeszcze nie widziałem, ale ten film spodobał mi się. Ingerencja natury w życie bohatera, który sam był jej częścią. Szału nie ma, ale film należy z pewnością do udanych.

lew890

a czym tu się chwalić w obecnych czasach samochód jest niemal jak komórka praktycznie każdy kto ma prawko ma samochód, więc to standard nie rozumiem oburzenia :)

ocenił(a) film na 8
lew890

Do oburzenia to daleka droga, ale informacja była zbędna.
A w sumie byłem ciekawy Twojej opinii, ale z drugiej strony może to i lepiej, przynajmniej nikogo nie pobijesz :)

bosikxxx

Ch.ujowo widzi, bez sensu pisze, ale dobrze widzi, że starsze filmy mają jakieś takie wysokie oceny. I przez resztę życia będzie się zastanawiał: dlaczego...? Po ch.uj ? Se pozwoliłem użyć jego stylu, no sorki...

ocenił(a) film na 6
bosikxxx

WAŻNE!!!
więc ZAPAMIĘTAĆ to sobie raz NA ZAWSZE!!

Jak uważasz że Dziecko Rosemary to chujnia i Konopielka zawyżona, to chłopie nie oceniaj proszę filmów.
Chroń nas przed takimi horrorami???! Przecież to najlepszy i nowatosrki w swoim czasie horror na świecie!!! Jęsli nie najlepszy to jeden z powiedzmy pięciu najlepszych!! Po prostu jesteś stereotypiarzem i nie możesz skumać że Polak Romek też jest gigantem światowym w kinie. Że niby Polacy nie umieją robić filmów? Umieją tyle że za obce pieniądze (Skolimowski, Żuławski, Holland, Danton Wajdy itd.)
Konopielka chujnia? Albo nie potrafisz skumać do czego ten film sie odnosi albo jesteś naprawde pustakiem, który całe życie opala jape w monitorze i nigdy książki historycznej nie przeczytał, w dupie był i gówno wie.

A co do tego że stare filmy sa wysoko oceniane to już ci odpowiadam.

Są wysoko oceniane bo sa dobre i dlatego właśnie o nich słyszałeś. Starych filmów które były gówniane , a tak jak dzisiaj tak wtedy też zapewne wiele było gównianych - nikt dzisiaj nie poleca bo i po co?? Są zapomniane słusznie, dlatego nie słyszałeś o starych filmach z niską oceną jeśli sie o to specjalnie nie postarałeś. Nie chodzi o to że koniecznie stare filmy z samego założenia sa lepsze od dzisiejszych, tylko o to, że zostały zapamiętane tylko te dobre, co jest naturalną koleją rzeczy. Więcej, słabe filmy z tamtych czasów nie tylko zostały zapomniane ale przede wszystkim nie są dostępne z wiadomych powodów. Żaden producent nie wrzuca dzisiaj na DVD chłamu sprzed 50 lat, czy nawet 30 lat, bo przecież to sie nie sprzeda. To samo z VHS, które w Polsce stało się popularne dopiero w latach 90. A co za tym idzie, nie masz okazji poznać słabego kina starszych dziejów, dlatego oceniać możemy tylko te dobre, bo słabych nawet nie mamy na jakiej podstawie ocenić, skoro mozliwe do obejrzenia są tylko te dobre lub po prostu głośne w owych czasach. To samo jest z telewizją.
(( To nie kino, że ludzie na premierę idą w ciemno, nie wiedząc czy idą na dobry film, czy na zły, bo przecież jeszcze go nie widzieli, dlatego kino raczej zawsze zarobi na biletach. Owszem, istnieją też krytycy filmowi, którzy polecają lub nie filmy przed premierą, ale kina mają ich w dupie w razie złych opinii, bo film ma się podobać masom a nie krytykom, którzy są tylko garstką wśród oglądających. Nawet jeśli źle zapowiedzą film, to sporo osób przyjdzie, żeby się przekonać, tak jak jest to przecież dzisiaj, kiedy non stop jest jakaś premiera i ludzie w mniejszej lub większej ilości, ale przychodzą. Sporo filmów robi się też przecież nie po to, żeby były wielkie, tylko żeby zadowolić kina, które i tak je puszczą, bo chcą w jakiś sposób zapełnić program i czas przygotowany na założoną ilość premier, które muszą być, bo inaczej by kina zbankrutowały dlatego puszczają sporo marnych nowości, bo samymi starociami lub w nieskończoność puszczając kilka tych samych filmów na dłuższą metę nie utrzymają przy sobie klientów. Choć faktycznie, kiedyś nie było takich możliwości technicznych i sprzętowych, technologicznych, jak dzisiaj. ))

Dzisiaj natomiast dosłownie każdy film można na necie ściągnąć przed premierą i to nawet najgorsze dziadostwo dlatego oceniamy sporo filmów niziutko. PRZECIEŻ 30 LAT TEMU NIE BYŁO INTERNETU w dzisiejszym tego słowa znaczeniu A CO DOPIERO FILMWEBU :)) dlatego dziadowskie filmy z tamtego okresu nie pozostawiły po sobie historii.

A poza tym wtedy nie każdy pierwszy z ulicy mógł kręcić film, a jedynie jakieś elity. Dlatego większość filmów faktycznie może i była dobra bo nie każdy frajer mógł zrobić film i pokazać go masom. Dzisiaj każde beztalencie kinowe może zrobić film praktycznie. Tak mi sie przynajmniej wydaje.

ocenił(a) film na 6
huo_sanchez

Sorki że tak dużo nabazgrałem, ale może niektórzy w końcu otworzą oczy albo zaczną myśleć ;))
pzdr

ocenił(a) film na 8
huo_sanchez

Malutkie sprostowanie. Polacy też za swoje potrafią tworzyc wybitne kino. Świadczą o tym właśnie stare polskie filmy i reżyserzy tacy jak Wajda, Kawalerowicz, Zannusi, Kieślowski, Has i jeszcze kilku, a może nawet wielu innych.

ocenił(a) film na 10
huo_sanchez

Cześć, jestem tego samego zdania. Mam taki przykład, że głównie młodzież podąża za modą. Słucham Niemena, Rynkowskiego, Dżemu itp. Mówie koledze z akademika, że nie lubie muzyki elektro i żadnych DJ i ich remix, a on się oburzył i spiera się, że wszyscy teraz tego słuchają i nie zna nikogo kto lubi nudne starocie po za jego mamą. Wtedy też powiedziałem że nie trzeba podążać za większością, a kolejny argumen kolegi brzmiał :"nie wyrwiesz na na żadnej w klubie", moja odp:"nie słucham takiej muzyki w klubie, bo to spokojna muzyka, nastrojowa a nie do zabaw"- już nie wiedział co mówić, a chłopak ten jest naprawde inteligentny, tylko za wszelką cene chce być modny. A tak poza tym zauważyłe, że słowa "mega" używają przeważny osoby o ograniczonym słownictwie, a szczególnie przygłupie dziewczyny podążające za chłamem, może po premierowych odcinkach"pierwszej miłości" lub co gorsza " pamiętników z wakacji", gdzie podejrzewam, że debile grają debili by wyciągnąć troche kasy od producentów też debili. Przepraszam za to, że post w większej części nie dotyczył tego tematu, i podpisuje się pod Twoim postem, tylko z zaznaczeniem, że nie ująbym tego w tak składne zdania jak Twoje:)

ocenił(a) film na 6
Juve1155

Ja też czasem używam słowa 'mega', a nawet 'MEGA', szczególnie wtedy, kiedy chcę o kimś powiedzieć, że jest MEGAprzechuyem, albo że jest MEGAprzeyebany ;)) to znaczy, że nie do przebicia, Legends of Legends ;)) Np. jak dziewczyna pyta się mnie kim jest Alessandro del Piero, odpowiadam jej: dziewczyno! jak możesz nie wiedzieć?! Del Piero jest MEGAprzechuyem, a mecz jaki ostatnio zagrał był po prostu MEGAprzeyebany!! No, ale chyba zgodzisz się ze mnę, że AdP faktycznie jest mega czy MEGA, wszystko jedno do czego by się prefix odnosił :))

Poza tym rzadko kiedy coś dla mnie jest mega... ;] no może jeszcze poza światem muzyki, bo dla przykładu ostatnie 2 albumy KoRnu są nie do przebicia, nie do podyebania, czyli są MEGAprzechu.owe :D

ocenił(a) film na 6
huo_sanchez

No dobra, gadam głupoty ;)

ocenił(a) film na 10
huo_sanchez

Tak, w tym przypadku i kilku innych to jeszcze jakoś to wygląda, ale jak ktoś naokrągło dla mody tak nawija to wtedy to strasznie sztucznie brzmi. Naszczęście jest jeszcze grupa osób, które potrafią mieć zasady i być naturalne chociażby podczas rozmowy, pewnie 1 na 10 wśród młodzieży.

ocenił(a) film na 6
bosikxxx

A TERAZ UWAGA:, ze zwykłej ciekawości sprawdiłem jedną rzecz
Stare są wyżej oceniane?? Pomijając wcześniejsze uzasadnienie powyżej, to proszę bardzo:
dane i oceny z fw a daty sprawdziłem tak z przypadku biorąc z każdej dekady:
1950 r. - 308 filmów z oceną minimum 7,0
1960 r. - 338 filmów z minimum 7,0
1971 r. - 573.........
1973 r. - 609.......
1986 r. - 779......
1990 r. - 889.....
1992 r. - 976......
1995 r. - 1236......
---
2008 r. - 2560 filmów z oceną minimum 7,0...

SKOŃCZMY WIĘC TĄ CHUJNĄ GADKĘ że stare filmy sś zawyżane!!

ocenił(a) film na 6
bosikxxx

Mało argumentów?? No to kur... prosze dalej:

w pierwszej 10. rankingu fw jest:
6 filmów z lat 90-tych
3 z lat 70-tych (2 cz. Godfathera m.in.)
i 12 gniewnych ludzi z 1957 r.

w pierwszej 20.:
3 filmy z lat 2000-nych
11 z 90-tych
2 z 80-tych
3 z 70-tych
1 z 1957 r

w pierwszej 50.:
13 z lat 2000-nych
20 z 90-tych
8 z 80-tych
7 z 70-tych
1 z 60-tych
1 z 50-tych

w pierwszej 100.:
31 z 2000-nych
35 z 90-tych
14 z 80-tych
13 z 70-tych
5 z 60-tych
2 z 50-tych (m.in. Psychoza Hitchcocka, no szkoda żeby się nie znalazła)

tak wiec większość zdecydowana to lata 90-te i 2000-ne, więc po co to brednie pierdzielić nieprawdziwe było??

ocenił(a) film na 6
huo_sanchez

Nie wspominając o tym, że na 1 miejscu rankingu aktorek jest z dupy wzieta aczkolwiek śliczniutka Helena Bonham Carter, o 6 pozycji wyżej niż np. Maggie Smith z dwoma Oscarami...

ocenił(a) film na 10
huo_sanchez

O obecnych aktoreczkach to szkoda wogóle się wypowiadać, pewnie są małe wyjątki lub niektóre mają tandetną role. Dostanie taka wyróżnienie i już myśli jak gwiazda, tylko po co większość sprzedaje ciała do brukowców skoro mają się za Za artystki. Jako brukowce uznaje oczywiśćie także 'Playboy" i "CKM". Gdzie ich godność, pewnie według nich określa to stan kont bankowych.

ocenił(a) film na 6
bosikxxx

TEMAT SKOŃCZONY
poje.bany wykład skończony

ocenił(a) film na 8
huo_sanchez

hehe huo_sanchez zniszczyłeś temat :D Tak w ogóle opieranie się na rankingach filmwebu, który film, aktorka, reżyser etc. jest lepszy to jeszcze większa głupota niż nie zdążenie na film przez parkowanie samochodu.

ocenił(a) film na 6
tha_shiznit

Rankingi sa w ramach ciekawostek dla mnie, każdy ma subiektywny ranking. A poza tym nie które rzeczy mnie śmiesza, nie chodzi o miejsce 50. czy 4. tylko niepojęte jest dla mnie jak można twierdzić że Helena Bonham Carter jest lepszą aktorką od Meryl Streep. To tak samo jak toyota Yaris jest lepsza od Rolls Royce'a. Chociaż w sumie nie dziwi mnie to jakos bardzo, od dawna funkcjonuje takie fajne powiedzonko: Głupi to zawsze woli kanapke z serem niż kawiorem. A drastyczniej rzecz ujmując: "jak ktoś lubi spać na podłodze zamiast na łóżku tak jak pies, to jak cchce, proszę bardzo, jego wola i prawo"...

użytkownik usunięty
huo_sanchez

huo_sanchez, ale ten ranking tak wygląda, bo potrzebny jest pewien limit głosów by film dostał się do topki. Świadek Oskarżenia ze średnią 8,6 zajmowałby miejsce szóste, mimo to nie jest nawet w pierwszej pięćsetce.

Zgadzam się jednak z ogólnym przesłaniem twojego posta, że słabych filmów z tamtych lat się po prostu nie pamięta (niektóre obrastają jednak prawdziwym kultem vide kino Eda Wooda, Klątwa doliny węży etc. Ciekawe czy taki Uwe Boll lub Kac Wawa będą miały taki status za 30 lat) jak również, że rzeczy z brodą dostają się do topu wcale nie ze względu na swój wiek, a z powodu swych walorów artystycznych

ocenił(a) film na 6

Fajnie że wspomniałeś o takim tytule jak "Świadek oskarżenia". Też niedawno sprawdzałem ile tytułów pominiętych w TOPie zostało tylko dlatego że nie obejrzało go na FW wymagane co najmniej 1000 osób. "Świadek..." ma akurat 1731 głosów i od 13 lutego skoczył już o ponad 300 pozycji w rankingu FW !!!, a więc coś sie zaczyna dziać :D bo wówczas kiedy sprawdzałem był na 1204. pozycji, a teraz jest na 880. pozycji. Sam nie widziałem tego filmu jeszcze, ale zapewniam że już nie długo :D, z góry zakładam że musi to być dzieło wybitne jak i zresztą wiele innych Billy'ego Wildera. Absolutnie jeden z najlepszych reżyserów w historii kina.
Inne klasyki, które nie mają ów 1000 głosów? Wystarczy spojrzeć na filmografię i arcydzieła: Orsona Wellsa, Ingmara Bergmana, Luchino Viscontiego, Akiro Kurosawy, Billy'ego Wildera, Williama Wylera, Federico Felliniego, Andrieja Tarkowskiego, Carlosa Saury, Josepha L. Mankiewicza, Masakiego Kobayashiego, Luisa Bunuela, Roberto Rosseliniego, Henriego-Georgeusa Cluzot, Alejandro Yodorowskiego, Kena Russela czy Fritza Langa.
Tytułów nie będe wymieniać bo szkoda sie rozpisywać.

Jedno jest pewne Mar_Kos, skoro stare arcydzieła tylko w ciągu 10 tygodni tak wysoką skaczą w rankingu, to raczej później niż prędzej ale wskoczą do TOP200 w najgorszym razie zatrzymaja sie na TOP300, bo z tego co teraz patrze to nie tylko "Świadek..." zaliczył niezły skok. Dla przykładu "Bunt" Kobayashiego w tym samym czasie zaliczył awans z 880. pozycji na 777. Najgłupsze jest to że zawsze wejdzie na ekrany kin jakiś sztucznie rozczulający melodramat i od razu jest w TOP500. Każdy ma więc dużą wagę, a ludzie na pewno będą po te dzieła sięgać, co prawda nie wszyscy, ale liczba głosów na pewno wzrośnie.

ps
Gdyby FW robił ranking tylko na podstawie średniej ocen arytmetycznej i zakładał by minimum 1000 głosów, to na 9. pozycji uplasowałby się film "Senna" (arcydzieło, polecam, szokujący trafnością doboru materiałów film dokumentalny, do tego poruszający i ze znakomitą muzyką i scenariuszem), na 12. "Świadek oskarżenia", a na 15. "Bunt".

ocenił(a) film na 8
huo_sanchez

Kret czy Święta Góra Jodorowskiego mają ponad 1000 głosów, ale to i tak za mało.

ocenił(a) film na 6
Kamileki

Jodorowsky'ego obejrzałem wszystkie 4 dzieła, w których miał pełną autonomie tworzenia, tzn. sam wyreżyserował i sam stworzył scenariusz ("Fando i Lis", "Kret", "Święta góra", "Święta krew"). I powiem tylko jedno: o ile "Fando i Lis" jest dziełem w sporej mierze egzystencjonalneym, a "Święta góra" i "Święta krew" typowo surrealistycznym, to "Kret" jest w każdej mierze mistrzostwem, polecam, tym bardziej, że film ten ogląda się naprawdę przyjemnie.

ocenił(a) film na 8
huo_sanchez

Kreta oglądałem, połączenie spaghetti westernu z elementami fantasy robi spore wrażenie. No i mamy w końcu konkretną fabułę czego np. Świętej Górze nieco brakuje, ale w niej Jodorovsky zawarł apogeum surrealizmu.

ocenił(a) film na 6
Kamileki

No i samo hasło "kret" robi wrażenie, kiedy w końcu ktoś oglądając film uświadomi sobie skąd się wzięło :D
Święta krew też jednak robi wrażenie, natomiast do Świętej góry trzeba mieć trochę cierpliwości, bo choć filozofia jaką przedstawia film jest ciekawa, to całość ogląda się dosyć ciężko, w tym sensie że w filmie nie ma żadnej dynamiki.

ocenił(a) film na 8
huo_sanchez

Może przez ten brak dynamiki w Świętej Górze wydaje się , że film trwa dłużej. Przyznam, że zaciekawiła mnie pewna sprawa- gdy po obejrzeniu filmu czytałem w jakiejś recenzji o tym czego "niby" ludzie doświadczają, a mianowicie- film "trwa" dla nich około 3 razy dłużej niż w rzeczywistości. Ja też miałem takie odczucia, po np. 15 minutach wydawało mi się, że film trwa już z co najmniej pół godziny :)

ocenił(a) film na 6
Kamileki

Dokładnie o to mi chodziło :D

ocenił(a) film na 10
huo_sanchez

Heh według mnie kawior jest po to by poczuć się kimś na poziomie, osobiście wole kanapke z serem, kawior bez smaku, ceny tego aż zaskakują, pewnie przez trudność pozyskania i rozreklamowanie- to tak dosadnie bo oczywiście rozumiem co miałeś na myśli, a odwołuje się do Twoich postów ponieważ są ciekawe.

ocenił(a) film na 6
Juve1155

A wg mnie Juve po calciopoli i bez AdP, ale z Vidalem i Tevezem, też jest spoko. Nie wspomimając o Marchisio, Pirlo, Bonuccim, Chiellinim, Buffonie :)
... jednakże MUnted ever for ever ;))

bosikxxx

niestety masz rację, a oceny są zawyżone z powodu szacunku do tych tytułów, twórców czy wręcz starego polskiego kina. można zauważyć że filmy Stuhra czy Polańskiego mają wyraźniej wyższą ocenę od innych im równych. nie oczekuj jednak tego że ludzie którzy zawyżają odpowiedzą ci dlaczego to robią , przecież robią to podświadomie a nawet jeśli nie to przecież głupio się przyznać.

mc_aural

Mnie zawsze niesmak bierze, kiedy czytam wypowiedzi w stylu "kiedyś były lepsze filmy" / "teraz są lepsze filmy". Każdego lata powstają setki znakomitych filmów, tylko nie zawsze są to kinowe pozycje, dostępne dla każdego.
A co do głosów, to 1000 za dużo rozeznania nie daje. Zazwyczaj oznacza, że do danego filmu dotarli Ci, którzy chcieli, a nie przypadkowe osoby. Co za tym idzie, średnia faktycznie może być zawyżona. Np. "Teksańska masakra piłą mechaniczną" z 1974 roku miała kiedyś średnią 7,8 (jakoś przy 2 tysiącach), teraz przy siedmiu tysiącach głosów ma średnią 6,8.

Tybii

niestety masz rację

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones