Czy tak mocnemu pod względem akcji i jakości wykonania filmowi jest potrzebny
"hamerykański" remake? Z wodotryskami za grube miliony? Czego wymagamy od filmu
akcji i jest w 13 dzielnicy?
- prosta ale dobra historia jako szkielet - jest
- świetna muzyka pasująca do klimatu - odhaczone
- sceny walk - mamy
- inteligentna walka - bez bazooki i rosyjskiego czołgu - również jest
- klimat - of course
- happy end - mamy
- świetni aktorzy - "herosi" - "+"
- wyraziste postacie drugoplanowe - do końca życia zapamiętam K2 (btw świeć Panie nad
jego duszą)
proszę o dyskusję
13 dzielnica to jeden z moich ulubionych filmów.Zgadzam się z tobą ten film ma wszystko czego mu trzeba.
zapomniałeś o parkour. Robiło wrażenie. Do moich ulubionych filmow ten nie nalezy. Ale bardzo dobry jest, nie ma watpliwosci.
Nie wiem jak Wy, ale ja ogladalem ten film (i nie mowie tego dla jaj) pewnie ponad 150,170 razy. A to na dvd na duzym ekranie, a to w telewizji jak lecialo, a to na telefonie... Po prostu ja kocham ten film, kocham tych aktorow, ten klimat... Ale ogladac prawie 200 razy to samo? Troche przegiecie, obejrzec ten sam film ponad 10 razy to juz dziwne nieco, a co dopiero 150? Dlatego chce zobaczyc ten film z nieco innej, amerykanskiej perspektywy. I dla mnie najwazniejsze jest to, ze w remake'u znajdzie sie David Belle . Szkoda ze Cyrila (tego ktore gral Damiena) nie bedzie, ale coz...
Chociaz mimo wszystko oryginalu nikt ani nic nie przebije. Ten francuski klimat... <3
bo amerykanie chcą pokazać, że są lepsi. Najczęściej z marnym skutkiem. Mogą wydać na produkcję remaku 10razy więcej hajsu niż miał Besson a ludzie i tak będą kochać pierwszą wersję. Znając amerykanów postawią na efekciarstwo, które wygląda tanio a kosztuje fortunę.