raz po raz strzela do swoich ludzi i zabija ich na miejscu. Robi to na oczach innych swoich ludzi, uzbrojonych po zęby. Za co ich zabija? Ano, za prawdziwe czy domniemane nieposłuszeństwo... albo za zwykłą nieudolność czy wręcz brak pomysłowości. A ci, którzy patrzą na komiksową śmierć swoich kolegów - nawet nie pomyślą, by natychmiast skończyć z szefem-świrem. Prawdopodobnie wydaje im się, że każdy człowiek ma po kilka żywotów w zapasie.
Dopiero, kiedy wyjdzie na jaw, iż szef został bez forsy i już im nie zapłaci, gangsterzy spontanicznie tworzą pluton egzekucyjny. Widać kasa ważniejsza dla nich od życia.
To jest głupsze niż ustawa przewiduje.