Film o bardzo trudnych sprawach a kompletnie pozbawiony emocji. Nawet jeśli były łzy, gniew czy niezabliźnione poczucie krzywdy to jakieś fałszywe, tylko dlatego, że tak wypadało napisać w scenariuszu. Na ekranie kompletnie to nie zagrało. Na plus widoki Wietnamu i przepiękna piosenka Lhasy.