Nie wiem czego spodziewali się po filmie Ci, którzy go krytykują. Troszkę odbieram to tak, jakby mieli pretensje, że "Sens życia wg Monty Pythona" nie dał im odpowiedzi im na życiowe pytania.
Film oglądam "regularnie" gdy tylko chcę się pośmiać. Świetna obsada, dobra muzyka, a teksty godne cytowania. Tylko trzeba czasem włożyć nieco wysiłku i zrozumieć pewne nawiązania i aluzje.
A jak mnie może dentysta oszukać? Sam z resztą mi polecił ten film jako wart obejrzenia.
Ale każdego śmieszy dowcip na jego poziomie. Jedni twierdzą, że taki film jest śmieszny, inni że "Boski żigolo" jest arcydziełem kinematografii.
racja, nie da się oglądać, ściągnąłem i po 3 minutach usunąłem ............ kijowe jak nic
następny debil na fw,po 3 minutach to ty kończysz cos innego i tego pewno też się nie ocenia