PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=741189}

183 metry strachu

The Shallows
5,7 47 786
ocen
5,7 10 1 47786
5,2 17
ocen krytyków
183 metry strachu
powrót do forum filmu 183 metry strachu
kamil_d444

chodzi o zwiastun

kamil_d444

A mi bardziej przypomina ocean strachu

użytkownik usunięty
gdaas88

A mi trochę przypomina 'Szczeny'. Ale tylko trochę...
Ponadto widzę, że dystrybutorzy są 'miszczami' jeśli idzie o chęć przygnania ludzi do kina za sprawą chwytliwych tytułów. Ktoś sobie pomyśli: 'Wow! 183 metry?? Ależ będzie kawał skurvvysyna (z tego rekina) O.o! Zadzieram kiece i lece.' Poczem (czy raczej potem - tak czy siak nie będzie pachniało..) się okaże, że to odległość jaką bohaterka ma do przepłynięcia ze skałki do boi. Ups zapomniałem o spojlerach:P

Nie wiem kto mógłby być tak głupi i pomyśleć że "183 metry" nawiązują do rekina. Nic chwytliwego w tytule nie ma, a Twoje przypuszczenia są wyciągnięte z dupy.

użytkownik usunięty
MKvili

To pojemna ta dupa być musiała, skoro 183 metry błędnych przypuszczeń z niej wyciągnąłem. Na przyszłość radzę powściągnąć język i wykazać się choćby japońską (jako taką) kulturą. Przeczytaj tytuł oryginalny i porównaj z tytułem od polskich dystrybutorów. Widzisz różnicę? To jest kolejny 'kfiatek' typu 'Egzorcyzmy Dorothy Mills' albo 'Ja Cię kocham a ty z nim'.

A ja Tobie radzę poczytać komentarze pod tematem 'POLSKI TYTUŁ' i przy okazji zastanowić się czy dosłownie przetłumaczony tytuł nie kojarzyłby Ci się z dnem.

użytkownik usunięty
MKvili

Nie no - lepiej 'twórczo' tłumaczyć tytuły i wprowadzać ludzi w błąd jak przy podanych przeze mnie tytułach (W Egzorcyzmach nie ma egzorcyzmów, a przy J Cię kocham... chodzi o skojarzenie z komedią romantyczną z Sandrą Be, żeby przyciągnąć więcej ludzi do kina - tytuł oryginalny Dan W Prawdziwym Życiu nie robi różnicy...). Po prostu medal za tłumaczenie dla naszych dystrybutorów. A The Shallow to chyba Mielizny, a nie dno. I nie - nie kojarzyłby mi się z dnem. To, że Ty masz takie skojarzenia, nie znaczy, że wszyscy je mają.

Mielizna jest słowem dwuznacznym i w dwóch przypadkach kojarzy się z płytkością. Jak Tobie nie, to może zapoznaj się ze słownikiem.
"To, że Ty masz takie skojarzenia, nie znaczy, że wszyscy je mają." Dokładnie - to, że Ty spodziewałeś się 183 metrowego rekina, nie znaczy, że inni są na tyle głupi.

użytkownik usunięty
MKvili

Film o rekinie, ale nie nazwiemy go Mielizna, bo ludzie stwierdzą, że to kupa gówna. Nie będziemy nic sugerować widzom, bo jeszcze się na nas wypną...No nieźle, coraz lepiej:) Ale o interesy trzeba dbać, to fakt.
Poza tym..czy ja Ci gdzieś ubliżyłem? Z jakiej racji nazywasz mnie głupcem? Znasz mnie na tyle, żeby po dwóch zdaniach to stwierdzić? jeśli tak to gratuluje przenikliwości (medium jakie czy co..). Czy wiesz, co to sarkazm wynikający z pierwszego mojego postu tutaj? Chyba nie bardzo. Więc w jakim świetle Ciebie to stawia? Jasno oświeconego intelektem anioła?

Twierdząc, że tytuł wprowadza ludzi w błąd, również masz ich za głupców. Rekin stokrotnie dłuższy od przeciętnego człowieka... jak to nakręcić, z lotu ptaka? Każdy kto logicznie myśli, patrząc na plakat, domyśli się co sugeruje polski tytuł.
Przy Twoim przypuszczeniu "Rekinado" i "Trójgłowy rekin atakuje", to arcydzieła.

użytkownik usunięty
MKvili

Nie mogę z tym filmwebem...Edycja rządzi:P
Mylisz się - nigdzie nie napisałem, że uważam ludzi za głupców i nie sugeruję tego - to Twoje daleko posunięte wnioski. Napisałem Ci, że to był SARKAZM (chyba sama powinnaś zapoznać się ze słownikiem, bo dyskusja staje się jałowa..). O wprowadzaniu w błąd pisałem przy okazji dwóch w/w tytułów (szczególnie chodziło mi o Egzorcyzmy..nie wiem jakim cudem można pomylić osobowość wieloraką z opętaniem:P chyba, że się filmu nie widziało..w takim razie tym bardziej gratuluje tłumaczenia osobie, która go wymyśliła i/lub zatwierdziła:P). Poza tym jak to jest, że część tytułów można przetłumaczyć dosłownie i nie ma problemu (w niektórych przypadkach zostawia się nawet oryginalny niepolski tytuł) i da się, a w niektórych jak tu wymyśla się sztucznie napompowany pusty slogan, który ma zachęcić jeszcze więcej (szczególnie nieświadomych) widzów do pójścia do kina? I tak się niestety nierzadko robi - 'ukwieca' się tytuły, dodaje coś (być może od siebie), precyzuje tak, aby kojarzyły się z innymi filmami (najlepiej hiciorami) albo najzwyczajniej w świecie wprowadza w błąd. Jestem wrażliwy na tym punkcie jako, że kilka razy sparzyłem się właśnie przez takowe 'tfórcze' tłumaczenia (także w przeszłości, gdy nie można jeszcze było wszystkiego wyguglować, a cos na kształt Internetu istniało w powieściach s-f:P). Każdy powinien odpowiadać za swoją pracę, a w sferze translacji momentami wygląda to jak wolna amerykanka - raz jest tak, raz jest siak, wszystkie chwyty dozwolone, byleby więcej ludzi zwaliło do kina. Czy to nie jest czasem płytkie i właśnie zahacza o tytułowe Mielizny? Moim zdaniem jak najbardziej. Nie twierdzę, że tak jest ze wszystkimi tytułami, ale raz na jakiś czas niestety zdarza się. I tu, przy okazji tego tytułu, uważam, że tłumaczy (czy osoby odpowiedzialne za polski tytuł) nieco poniosła ułańska fantazja.

"Egzorcyzmy Dorothy Mills" to próba nawiązania do "Egzorcyzmy Emily Rose" wiadomo w jakim celu, ale czy wpadli na to polscy dystrybutorzy? Inne tytuły: Os Demônios de Dorothy Mills, Dorothy Mills - El exorcismo, El exorcismo de Dorothy Mills. Może po prostu wzorowano się na jednym z nich? Tym bardziej, że premiera w Polsce była rok później, niż na świecie.
"183 metry strachu" ten tytuł nie nawiązuje do innych produkcji, a w jakimś stopniu ma związek z fabułą filmu, więc nie widzę problemu, tym bardziej, że brzmi bardziej zachęcająco niż jakieś "Mielizny".
Tak czy inaczej stwierdziłeś, że jest to chwytliwy tytuł, więc wypieranie się sarkazmem trochę nie na miejscu.
Są potyczki jeżeli chodzi o polskie tytuły, ale żeby czepiać się o coś takiego, bez przesady.

użytkownik usunięty
MKvili

' "Egzorcyzmy Dorothy Mills" to próba nawiązania do "Egzorcyzmy Emily Rose" wiadomo w jakim celu, ale czy wpadli na to polscy dystrybutorzy?'

Nie rozśmieszaj mnie - to jest ewidentne nawiązanie. Tyle, że jeśli się kłamie w tytule to już fajne to nie jest. Szczególnie dla kogoś, kto idzie do kina i spodziewa się filmu o duchach (horroru), a dostaje thriller opowiadający o rozchwianiu osobowości:P Ktoś powinien dostać karę za kłamstwo (twist) i manipulację (nawiązanie do znanego horroru), tak przynajmniej jest w innych zawodach (nie dopilnujesz czegoś czy popełnisz babola - kara pieniężna np.). A tu nie słyszałem, żeby z tego przekrętu wyniknęła jakaś chryja. Ponadto jaki jest tytuł oryginalny? Dorothy Mills. Po prostu. Chyba w tym przypadku 'tekst źródłowy' jest najważniejszy a nie przekład przekładu, hę??


"Tak czy inaczej stwierdziłeś, że jest to chwytliwy tytuł (183 metry strachu)"

Gdzie? W którym miejscu?? 'byleby więcej ludzi zwaliło do kina'?? Czy może: 'sztucznie napompowany pusty slogan, który ma zachęcić jeszcze więcej (szczególnie nieświadomych) widzów do pójścia do kina?'?? A może chodziło o: 'tłumaczy (czy osoby odpowiedzialne za polski tytuł) nieco poniosła ułańska fantazja.'?? Bo autentycznie zgłupiałem po Twoich rewelacjach...Zresztą...nie odpowiadaj. Mam (być może mylne) wrażenie, że pracujesz gdzieś w branży, dlatego tak ubódł Cię mój komentarz i stąd chęć dowalenia mojej osobie. Ty swoje, ja swoje i tak bez końca...

użytkownik usunięty
MKvili

'Chwytliwy tytuł' z pierwszego posta to również był sarkazm:P Sorry, że nie dodałem "cudzysłowia' - postaram się poprawić w tym względzie.

ocenił(a) film na 5
MKvili

Skoro twierdzisz że każdy kto spodziewał się w amerykańskim filmie 183 metrowego rekina jest głupi, to co w takim razie z np, Godzillą ?!?!?! To takich wielkich jaszczurek też niema ???? :P ;)

ROBERTHUNT

Różnica polega na tym, że Godzilla to monster movie, a "183 metry strachu", to animal attack. Nie ma to jak porównywać rekina do fikcyjnego potwora.

ocenił(a) film na 5
MKvili

Zależy co kto lubi , dla Ciebie to było "animal attack" a dla mnie ten rekin wypadł równie fikcyjnie jak ta godzilla

ROBERTHUNT

Dwa dni nad tym myślałeś?
Ciekawe czy potrafiłbyś wymienić choć jeden film w którym rekin wygląda bardziej realistycznie niż tu, szczerze wątpię.

ocenił(a) film na 5
MKvili

rozumiem iż jesteś expertem w dziedzinie zachowań rekinów i możesz potwierdzić że jak się taki "uprze" na jedną chudą laske to go nawet pływająca góra mięsa nie zainteresuje i zdania nie zmieni ? każdy znający się choć troche na kinie przyzna że kładziono większy nacisk na rozrywke niż akurat na realizm

ROBERTHUNT

Ja mówię o samym wyglądzie rekina, sposobie poruszania się, etc., a nie o fabule. Jakby tak stawiać tylko na realizm sytuacyjny, nie byłoby większości filmów.

ROBERTHUNT

Poza tym Godzilla głównie polegała na niszczeniu miasta przez potwora. Co 183 metrowy rekin miałby przepraszam bardzo przez 1,5h robić w tej wodzie? Uganiać się za bohaterką, która wobec niego byłaby jak mrówka? Każdy kto zna się choć trochę na kinie i logicznie myśli, nie spodziewałby się czegoś takiego. Pan wyżej, wycofał się i po kilku wymienionych zdaniach nagle uznał całą swoją wypowiedź za sarkastyczną, polecam się nie ośmieszać i zrobić to samo.

użytkownik usunięty
MKvili

Wycofałem się, bo gadanie z Tobą nie ma sensu. A moją wypowiedź możesz traktować jak sobie uważasz - w końcu widać to Ty tutaj jesteś ekspertem nie tylko od kina, ale również od mojej osoby i moich opinii.

Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Zauważ, że to ja nie odpisałam na Twój ostatni komentarz. Wycofałeś się ze swojej pierwszej wypowiedzi, po czasie uznając ją za sarkazm, gdzie wcześniej uparcie jej broniłeś.

użytkownik usunięty
MKvili

Ponieważ Twój styl 'wypowiedzi' polega na obrażaniu innych, więc odpowiem na Twoim poziomie (choć użyję dosadniejszych słów) : pie*dolisz głupoty jak potłuczona.

Określenie osób spodziewających się 183 metrowego rekina jako "głupie", faktycznie jest bardzo obraźliwe, a w każdym komentarzu kogoś obrażam. <- tak dla jasności, to jest sarkazm.
Radzę Ci chłopcze ochłonąć, bo nie wiesz co piszesz.
A to coś po dwukropku doskonale określa Twoją pierwszą wypowiedź.

MKvili

...jakby bliżej się przyjrzeć, to i każdą inną :)

ocenił(a) film na 5
MKvili

"Nie wiem kto mógłby być tak GŁUPI i pomyśleć że "183 metry" nawiązują do rekina. Nic chwytliwego w tytule nie ma, a Twoje przypuszczenia są wyciągnięte z DUPY." nooooo to gratuluje znajomości pojecia "sarkazmu" na jakich uczelniach uczą takich mądrości ?????

ROBERTHUNT

W jakim celu przytoczyłeś ten komentarz?

MKvili

Bo to było jeszcze bardziej wyciągnięte z dupy, niż jego przypuszczenia :v

ROBERTHUNT

Sarkazmem było "Określenie osób spodziewających się 183 metrowego rekina jako "głupie", [faktycznie jest bardzo obraźliwe], a [w każdym komentarzu kogoś obrażam]."
Widzę, że Ty się uczyłeś czytać ze zrozumieniem w wyższej szkole robienia hałasu.
Na tym w sumie możemy zakończyć, bo znudziła mi się gadka z ludźmi od 183 metrowego rekina. Żegnam i bez pozdrowień.

użytkownik usunięty
ROBERTHUNT

Stary daj spokój, przecież widać, że to jest jakaś dewota z kuku na muniu co lubi się uczepić skrawka wypowiedzi i wykręcić jego sens, aby samemu się dowartościować:) Wysunę daleko idące przypuszczenia, że zapewne sama babra się w tłumaczeniach tytułów filmów;)

Pewnie sam nie zrozumiałeś sensu jego wypowiedzi, więc masz rację, niech lepiej da spokój :v
Ja myślę, że za tłumaczenie tytułów Ty się powinieneś zabrać, wyszłoby z tego "100 metrów mułu", a przypuszczeń lepiej już z tej dupy nie wyciągaj, bo słabo Ci to idzie.

użytkownik usunięty
MKvili

I Ty mi wmawiasz, że biorę ludzi za głupków..Ale film nie może się nazywać Mielizna, 'bo by się ludziom źle kojarzył', poza tym musi mieć 'zachęcający tytuł' (znajdź w słowniku słowo SARKAZM, szczerze Ci to doradzam). Pytam się - w jakim świetle stawiają Cię te wypowiedzi? Bo wydaje mi się, że świadomy inteligentny widz nie potrzebuje ani chwytliwego tytułu ani jego cenzorowania, aby się czasem 'źle nie skojarzył'. W dodatku zaczęłaś swoją jakże 'elokwentną wypowiedź' (specjalnie dla Ciebie wziąłem w cudzysłów, abyś wiedziała, że chodzi o SARKAZM) pod moim adresem pijąc do moich czterech liter. WARA CI OD MOJEJ DUPY dziecko drogie:P Gościowi powyżej też przysrałaś ('dwa dni nad tym myślałeś?' -> nie wzięłaś pod uwagę, że facet ma jeszcze REALNE życie, nie tylko, jak Ty, to wirtualne i pewnie był zajęty lub nie miał dostępu do netu). Nie znam Cię, ale Twoje wypowiedzi mogą świadczyć o tym, iż jesteś tępogłową, zapatrzoną w siebie dziunią, która chce uchodzić za inteligentkę. Dewocję (choć u Ciebie ma ona chyba niereligijne podłoże - raczej brak chłopa lub baby, wedle preferencji) leczono kiedyś poprzez masturbację. Choć w Twoim przypadku nie wiem czy ta metoda przyniosła by jakikolwiek s(k)utek:P

Dzięki, że się wysiliłeś, ale nie chce mi się tego nawet czytać ćwierćmózgu.

użytkownik usunięty
MKvili

Bo jesteś The Bill'ką promilu ludzkości;)

"The Bill'ką"... poważnie?
Po prostu widzę, że z każdą wypowiedzią staczasz się coraz niżej i to jest dobry moment żeby skończyć, bo zaraz zaczniesz sypać tekstami typu "Twoja stara..."

użytkownik usunięty
MKvili

No widzisz, jak Ty mnie dobrze znasz i wiesz nawet, co za chwilę powiem ("Twoja stara...") ;D Wspominałem już o medium? Ponadto ktos inteligentny doceniłby grę słów:) Nie dziw się, że takie teksty idą pod Twoim adresem jako, że sama je sprokurowałaś..chciałem powiedzieć, że tekstem o dupie wszczełaś tą całą pyskówkę (nie musisz sprawdzać tego 'trudnego' słowa na 's' - wiem dzięki poprzedniej wypowiedzi, że leniwa du..sza z Ciebie;). A ja sie słonko stoczyłem specjalnie do Twojego poziomu (bo najlepiej sie gada na jednej płaszczyźnie:) To jak - wyłazimy z szamba czy brniemy w nie dalej? Wolałbym mieć nos i usta powyżej poziomu, bo ciężko będzie oddychać;)

Ja się nie przejmuję opinią chłopca z internetu, ale jak widać nazwanie Cię głupcem przeze mnie bardzo zabolało. Grę słów? Nie wiem czy ktokolwiek doceniłby Twoje The Billki rodem z gimnazjum.

MKvili

Jeżeli tak łatwo dajesz się sprowokować i to jeszcze na głupim forum, to współczuję.
Ja Cię nazwałam głupcem, a zobacz ile razy Ty próbowałeś (osiadając na MIELIZNACH) mi ubliżyć, faktycznie ten sam poziom.

użytkownik usunięty
MKvili

Właśnie widać jak się nie przejmujesz moimi opiniami:) Chyba to, co sama czujesz, przypisujesz mojej osobie. Ale..Twoje prawo internetowego trolla:) To pod jakim mostem mieszkasz? Pytam się, bo może podrzucę Ci paczuszkę z C-4;) Albo nie - zbytek łaski, natura zrobi swoje:)

PS. "Jeżeli tak łatwo dajesz się sprowokować i to jeszcze na głupim forum, to współczuję.
Ja Cię nazwałam głupcem, a zobacz ile razy Ty próbowałeś (osiadając na MIELIZNACH) mi ubliżyć, faktycznie ten sam poziom." ---> hehe, godzinę czasu nad tym myślałaś??! Coraz lepiej, gratuluję:)

Ja się przejmuję? To Ty się dałeś sprowokować w prosty sposób, jakbyś był mądrzejszy to byś ustąpił zamiast pisać takie bzdury. Twoje The Billki, czy mieszkanie pod mostem naprawdę nie robią na mnie większego wrażenia.
Porównaj sobie długość naszych wypowiedzi i zobacz kto się bardziej wczuł w tę śmieszną sytuację :)

ocenił(a) film na 6
MKvili

Tylko ,że o wiele ciekawszy i lepszy ;

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones